Polska ambasador w Moskwie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz została wezwana do rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zewnętrznych ws. odmowy polskich władz wjazdu Nocnych Wilków na terytorium Polski – podaje agencja Reutera, powołując się na informacje od pracownika polskiej ambasady w Moskwie.

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 12 i trwało kilkanaście minut. Pełczyńska-Nałęcz tłumaczyła się z decyzji polskiego MSZ.

Szef MSZ Witold Waszczykowski oraz rzecznik polskiej ambasady w Moskwie Bartosz Cichocki przekazali, że motocykliści sympatyzujący z prezydentem Rosji Władimirem Putinem nie uzyskają prawa do przekroczenia granicy naszego kraju. Swoją decyzję podpierali względami bezpieczeństwa. – Przekazaliśmy notę ambasadzie rosyjskiej – wyjaśnił Waszczykowski.

Klub motocyklowy planował w tym roku ruszyć 29 kwietnia z Moskwy, by dotrzeć 9 maja do Berlina i świętować rocznicę zakończenia II wojny. Granicę Polski i Białorusi rajd motocyklistów miał przekroczyć dnia 1 maja.

Nocne Wilki to klub rosyjskich motocyklistów, zrzeszający osoby deklarujące poglądy silnie nacjonalistyczne. Przywódca klubu, Aleksander Załdostanow o pseudonimie "Chirurg", nie kryje się ze swoimi sympatiami dla okresu stalinowskiego. Wilki popierają prezydenta Władimira Putina, który sam jest motocyklistą. Członkowie klubu wielokrotnie dawali wyraz swojemu zaangażowaniu dla polityki Kremla, byli również bardzo aktywni podczas aneksji Krymu.

JJ/Telewizja Republika