Słowacka gazeta "DennikN" twierdzi, że dotarła do raportu Państwowego Urzędu Kontroli Leków (SUKL) i Ministerstwa Zdrowia Słowacji, z którego to dokumentu wynika, że dostarczone na Słowację szczepionki Sputnik V różnią się od tych, które były opisane w prestiżowym czasopiśmie "Lancet". W związku z tym odstąpiono od ich użycia.

Fakt istnienia takiego raportu nie został jednak potwierdzony przez wymienione wyżej słowackie organy państwowe.

Według słowackiej gazety sprowadzone z Rosji szczepionki różnią się tak istotnie, że nie można zdecydować o ich użyciu, jako preparatu nieposiadającego atestu Europejskiej Agencji Leków (EMA).

Podjęcie takiej decyzji uniemożliwia także brak dostępu do pełnej dokumentacji dotyczącej produkcji i bezpieczeństwa Sputnika V.

W raporcie miało znajdować się stwierdzenie, że dostarczona szczepionka nie jest identyczna z tą opisaną w czasopiśmie "Lancet", donosi "DennikN".

Sputnik V był sprowadzany na Słowację w trybie tajnym, co pogorszyło stosunki między partiami wchodzącymi w skład koalicji rządzącej i w efekcie doprowadziło do rekonstrukcji rządu.

jkg/tvp info