Pojawiły się nowe fakty ws. śmierci ks. Stanisława Szczepanika, polskiego misjonarza w Portoryko. Kapłan zmarł w szpitalu 16 sierpnia; trafił tam zabrany z chodnika w miejscowości Ponce w Portoryko, gdzie leżał z rozbitą głową.

Obok stał jego rower, jednak liczne rany na ciele księdza nie wskazywały na wypadek. Według lokalnego prokuratora 63-letni ks. Szczepanik został najprawdopodobniej ciężko pobity przez handlarzy narkotyków.

W przeszłości kapłan pełnił posługę w Demokratycznej Republice Konga, na Haiti oraz na Dominikanie.

bsw/fakt.pl