- W naszej ocenie jest bardzo wielu Polaków, którzy mają prawicowe, czy centrowo-prawicowe przekonania, a nie są przekonani do tego by oddać głos - z różnych powodów - na Prawo i Sprawiedliwość – podkreślał Ziobro. Jego zdaniem, dziś PiS – mimo fatalnych rządów PO - nie jest w stanie stworzyć koalicji rządzącej tak, jak to miało miejsce za czasów współrządzenia z LPR.

 

Jaki jest przepis na uformowanie tego drugiego, zdolnego wygrywać, płuca prawicy? - Chcemy być dynamiczną i skuteczniejszą partią niż Prawo i Sprawiedliwość, bardziej aktywną, poświęcającą więcej uwagi sprawom społecznym, polityce rodzinnej, sprawom gospodarczym. Chcemy też łączyć środowisko prawicy – zbierać tych wszystkich, którzy przez PiS zostali odrzuceni – odpowiada Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący klubu parlamentarnego Solidarna Polska. - Chcemy wreszcie zjednoczyć polską centroprawicę – to nas przede wszystkim wyróżnia w porównaniu z PiS – mówi portalowi Fronda.pl Mularczyk.

 

Solidarna Polska jest jeszcze przed kongresem założycielskim, który zaplanowano na 24 marca. Wtedy to zostanie ogłoszony program klubu i szczegółowy plan działania w przyszłości. Czy zamierzają współpracować z PiS? - Wywodzimy się z PiS, więc w wielu kwestiach zgadzamy się z naszą poprzednią partią. Myślę jednak, że zupełnie inaczej będą rozkładały się akcenty, na które kładzie nacisk nasza formacja – mówi Mularczyk. Przewodniczący klubu SP podkreśla, że PiS, z uwagi przede wszystkim na retorykę lidera, nie jest partią, która będzie wygrywać wybory. Dlatego Solidarna Polska chce być formacją, która przez zupełnie inną retorykę i sposób docierania do wyborców, zwracanie uwagi na tematy gospodarcze, społeczne, rodzinne, ale przede wszystkim przez łączenie różnych nurtów na prawicy (także tych, które nie znalazły się w PiS, albo zostały z niej wypchnięte) będzie wygrywać wybory.

 

- Oczywiście, liczymy na współpracę z PiS w wielu ważnych inicjatywach, ale z przykrością odnotowujemy fakt, że Prawo i Sprawiedliwość nie chce z nami działać. Co więcej, wiele inicjatyw, które my podnosimy, PiS przejmuje i przedstawia jako swoje własne. To dość przykre, ale mówimy „trudno” i dalej robimy swoje – mówi portalowi Fronda.pl Mularczyk.


- Proszę zwrócić uwagę, że Prawi i Sprawiedliwość – pomimo że ma monopol na polskiej prawicy – od 2007 roku przegrywa wszystkie wybory. W 2005 roku, kiedy były dwie formacje centroprawicowe (myślę tu o PiS i LPR), udało im się zdobyć 39 proc. poparcia w wyborach parlamentarnych. PiS już nigdy więcej nie udało się choćby zbliżyć do tego sukcesu, a ostatni wynik na poziomie 29 proc. pokazuje, że PiS pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego nie jest partią, która jest w stanie wygrywać wybory, nie jest dynamiczna, nie potrafi pozyskać nowych wyborców – punktuje Mularczyk.

 

Jego zdaniem, sposób zarządzania tą formacją oraz brak wewnętrznej konkurencji i demokracji, powoduje, że PiS się zwija. - Nasza inicjatywa jest alternatywą dla wielu wyborców prawicy, ale także dla tych wszystkich młodych ludzi, którzy do tej pory nie głosowali. - SP to nadzieja dla środowisk centroprawicowych i tych, którzy do tej pory nie byli politycznie zaangażowani. Jestem przekonany, że w kolejnych wyborach PiS z Solidarną Polską zdobędą więcej głosów niż samo Prawo i Sprawiedliwość – konstatuje Mularczyk.

 

Marta Brzezińska