Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałby je PiS. Polskie Stronnictwo Ludowe startujące wspólnie z Porozumieniem nie przekroczyłyby progu - wynika z sondażu Social Changes na zlecenie portalu wpolityce.pl.

Na pierwszym miejscu znajduje się niezmiennie Zjednoczona Prawica w składzie Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska. ZP może liczyć na poparcie 33 proc. i nie odnotowało w tym zakresie żadnych zmian.

Na drugim miejscu znajduje się Koalicja Obywatelska z poparciem rzędu 26 proc. Wynik KO również nie uległ zmianie w stosunku do poprzedniego sondażu.

Trzecią lokatę zajmuje Polska 2050. Ugrupowanie Hołowni odnotowało wzrost poparcia o 1 proc.

Do Sejmu wchodzą jeszcze Konfederacja – 9 proc. (bez zmian) i Lewica – 8 proc. (wzrost o 1 pkt proc.).

W takim zestawieniu do Sejmu nie wejdą PSL (2 proc. poparcia) oraz Kukiz15 (2 proc. poparcia). Do Sejmu nie weszłoby także Porozumienie, które może liczyć na 1 proc. głosów.

Sondaż odpowiada też na pytanie, jak wyglądałyby wyniki wyborów, gdyby PSL i Porozumienie wystawili wspólną listę.

W takim wypadku poparcie wspólnej listy PSL i Porozumienia wyniosłoby 4 proc. To zbyt mało, aby dostać się do Sejmu, ale więcej niż gdyby obie partie startowały do wyborów osobno.

Notowania pozostałych partii w tym scenariuszu wyglądają następująco: Zjednoczona Prawica – 32 proc., Koalicja Obywatelska – 25 proc., Polska 2050 – 18 proc., Konfederacja – 9 proc., Lewica – 8 proc., Kukiz'15 – 2 proc.

Frekwencja wyniosłaby 68 proc.

jkg/wpolityce