Elżbieta Bieńkowska nie weźmie udziału w posiedzeniu sejmowej komisji europejskiej. „Fakt” twierdzi, że komisarz boi się przyjeżdżać do Polski. Bieńkowska głosowała za objęciem Polski procedurą nadzoru przez Komisję Europejską.

 

- Jest wyraźnie podłamana, izoluje się – mówi o Bieńkowskiej polityk PO, na którego powołuje się tabloid. Gazeta dodaje, że była wicepremier „na myśl, że znajdzie się w wirze pytań mediów i polityków, robi się podobno biała jak ściana”.

„Fakt” może mieć rację. Na pytanie o to, czemu polska komisarz zagłosowała przeciwko Polsce, trudno będzie sensownie odpowiedzieć.

Posiedzenie komisji sejmowej zaplanowano na 29 stycznia.

 

KJ/wpolityce.pl