Sylwia Spurek, eurposłanka Wiosny, znana jest z działalności antypolskiej na forum Unii Europejskiej. Tym razem znów nie spodobał jej się poziom praworządności w Polsce. Oświadczyła nawet, że PiS „demontuje demokrację” i co więcej stwierdziła, że Komisja Europejska nie może się dalej bezczynnie temu przyglądać.

 Taka sytuacja miała już miejsce pod koniec maja, kiedy odbywała się debata komisji LIBE. Wtedy już Spurek apelowała o sankcje wobec rządów, które nie przestrzegają wartości unijnych:

- Tak jak Węgry, Polska coraz bardziej odrywa się od Unii Europejskiej i naszych kluczowych wartości demokratycznych. I ani rząd polski, ani węgierski nie poniosły żadnych konsekwencji z powodu naruszania praworządności. Właśnie dlatego nadszedł czas na dalsze kroki Komisji Europejskiej

Dzisiaj z kolei na swoim profilu na TT napisała:

- Partia rządząca w PL od 5 lat konsekwentnie demontuje demokrację. Kluczowe instytucje demokratyczne, sądy i sami sędziowie, niezależne media, organizacje społeczeństwa obywatelskiego i władze lokalne są nieustannie przedmiotem ataków

Oraz:

- Niedawno wybory prezydenckie zostały przełożone w ostatniej chwili bez podstawy prawnej. Sąd Najwyższy został także przejęty przez partię rządzącą. W dodatku obecny prezydent i jego środowisko polityczne nazywa osoby LGBTI „ideologią”

A także:

- Obywatelki/le polscy od początku masowo protestowali przeciwko tzw. dobrej zmianie. Są już zmęczeni. Potrzebują czegoś więcej, niż tylko wyrażania obaw. KE nie może dalej bezczynnie się przyglądać sytuacji w PL. Musi zacząć działać teraz, a nie za kilka miesięcy! 

mp/twitter/fronda.pl