Zapewne słyszeliście już o problemach z budową nowego odcinka drogi S7 pod Miechowem. Przy budowie tej ekspresówki pojawił się problem, na który drogowcy nie zwracają uwagi - siedliska, znajdującego się pod ochroną, Chomika Europejskiego” - pisze na swoim Facebooku poruszona Sylwia Spurek, europosłanka Wiosny.

Wielokrotnie już mieliśmy okazję przekonać się, że dla skrajnej lewicy niemal wszystko ważniejsze jest od człowieka. Chyba, że chodzi o osoby LGBT czy „prawo” kobiet do aborcji - wtedy działa się dla ich "dobra". Tym razem Sylwia Spurek na twitterze pisze:

Podczas budowy odcinka drogi ekspresowej S7 pod Miechowem narażone są siedliska chomika europejskiego, który jest gat. zagrożonym. Inwestor ignoruje głos ekologów i lok. społ. Postanowiłam wystąpić do KE z interpelacją poselską w tej sprawie”.

Działanie polityk skomentował Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris:

W ten sposób chomik europejski staje się kolejnym europejskim frontem wojny opozycji z polskim rządem.

Tym razem konsekwencje wojny odczują krakowianie. Z pewnością docenią troskę Sylwii Spurek”.

dam/twitter,facebook