"To emanacja edukacyjnych planów Giertych i obietnicy, którą po wielokroć składał Tusk, że "żadnej rewolucji obyczajowej nie będzie" – pisze w najnowszym numerze "Wprost" Magdalena Środa, dodając, że w jej przekonaniu młode pokolenie się nie buntuje.

Etyczka uważa, że to, co dzieje się w polskich szkołach, przygotowuje "trwałe warunki do przyszłych wygranych radykalnej prawicy i ruchów antydemokratycznych". Jej zdaniem, wyborczy sukces Kongresu Nowej Prawicy to dopiero wyznaczenie pewnego kierunku.

"Państwo scedowało wychowywanie młodzieży na rodziny i Kościół. Żadna z tych instytucji nie jest demokratyczna i nawyków demokratycznych nie uczy" - przekonuje na łamach "Wprost" filozofka. Oczywiście wypomina brak zajęć z edukacji seksualnej w szkołach ("bo rodzice i Kościół są przeciw") oraz rezygnację z zajęć z edukacji obywatelskiej ("bo rodzice i Kościół nie są tym w ogóle zainteresowani").

Beb/Gazeta.pl/Wprost