Według prof. Jadwigi Staniszkis PiS działa "bardzo zręcznie taktycznie". Choć wszystko odbywa się "na granicy prawa", to jest to "strategicznie dramatyczne" - taką opinię uczona przedstawiła w rozmowie z... Moniką Olejnik w "Kropce nad i".

Zdaniem socjolog prezydent Andrzej Duda wciąż ma w rękach "nikłą nitkę kompromisu". Musiałby zaprzysiąc trzech legalnie wybranych przez Sejm sędziów TK. Profesor nie zauważyła jednak, że to oznaczałoby pozostanie TK w rękach wrogów obozu patriotycznego, co nie byłoby dla Polski dobre.

Uczona stwierdziła też, że prezydent Duda na pewno "rozumie", czym jest prawo ostateczne i że powinien zaprzysiąć trzech sędziów. "Być może jest postacią tragiczną, która rozumie, ale myśli, że nie może" - uznała Staniszkis.

Profesor mówiła nastepnie, że wszystko to... oznacza izolację Polski nie tylko w Europie, ale i na świecie! Niebywałe - profesor Staniszkis wznosząca najbardziej absurdalne i puste lewackie slogany...

Dalej Staniszkis wieszczyła PiS-owi upadek. "Nagle PiS stanie się mniejszością i wtedy ten tupet po prostu zniknie" - uznała, stwierdzając, że "wielu przyzwoitych ludzi z PiS nie wytrzyma" reform.

Stwierdziła też, że Jarosław Kaczyński kieruje się... chęcią "upokorzenia" wielu środowisk, działajac "trochę na ślepo", co jest "infantylne".

Na koniec profesor powiedziała: "Jestem osobą niezależną, ceniąc swoją niezależność". A my mamy wrażenie, że prof. Staniszkis, z całym szacunkiem, ale zaczęła mówić już całkowicie językiem lewackiego mainstreamu...

kad