Kamil Stoch zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polski mistrz zapowiedział po finale sezonu w Planicy, że w przyszłym sezonie też będzie walczył o najwyższe cele.
"Ten sezon był niesamowity dla całej drużyny. Wielkie podziękowania dla sztabu szkoleniowego, który pracował przez cały rok bardzo intensywnie" - powiedział Stoch w wywiadzie dla TVP Sport.
Kamil Stoch określił formę swoją i kolegów z reprezentacji w tym sezonie jako nieco sinusoidalną, choć wysoką:
"Sezon może nie zaczął się najlepiej, ale potem z każdym konkursem rozkręcaliśmy się. Kulminacja naszej formy miała miejsce na Turnieju Czterech Skoczni i późniejszych konkursach Pucharu Świata w Polsce. Potem nastąpił lekki spadek, ale później znów byliśmy w dobrej dyspozycji na mistrzostwach świata w Lahti, zwłaszcza w konkursie drużynowym. Ostatecznie ja zająłem drugie miejsce w Pucharze Świata, Maciek Kot piąte, a Piotrek żyła jedenaste, więc byliśmy jako drużyna mocni przez cały sezon" - mówił.
Ta forma Polaków zaowocowała pierwszym w historii triumfem reprezentacji Polski w Pucharze Narodów, czyli w klasyfikacji drużynowej Pucharu Świata. Sam Stoch wygrał w tym sezonie Turniej Czterech Skoczni, dzięki czemu stał się piątym zawodnikiem w historii, który wygrał cztery najważniejsze trofea w skokach narciarskich - TCS, mistrzostwo świata, złoty medal igrzysk olimpijskich i Puchar Świata.
Jak stwierdził Stoch, cały czas stawia sobie kolejne wyzwania.
"Nie patrzę na to, czy jestem w elitarnym gronie skoczków, którzy wygrali wszystko. Chcę się dalej realizować, skakać jak najlepiej i spełniać w tym, co robię. Chciałbym osiągnąć jak najwięcej w tym sporcie" - powiedział.
Stoch nie ukrywał wielkiej radości, jaką przyniosły mu sukcesy odniesione wraz z drużyną w tym sezonie - wygrana w mistrzostwach świata i w Pucharze Narodów.
"To są naprawdę wielkie i wspaniałe chwile. Uważam, że każdy z nas zapamięta te osiągnięcia do końca życia. Wszyscy ciężko na to pracowaliśmy i osiągnęliśmy to wspólnie - nie jako jednostka, ale jako wielka sportowa rodzina" - mówił Stoch, akcentując sukces całej reprezentacji i sztabu szkoleniowego.
Choć w tym sezonie Stoch nie zdobył medalu mistrzostw świata, a w Pucharze Świata ostatecznie był drugi, stwierdził, że nie czuje niedosytu.
"Nie ma niedosytu. Jest motywacja do jeszcze cięższej pracy i radość z tego, że zdobyłem to, czego dotąd nie udało mi się zdobyć" - powiedział.
emde/TVP Sport