W drugim dniu swojej wizyty w Polsce sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg spotkał się z premier Beatą Szydło. 

Po spotkaniu odbyła się wspólna konferencja prasowa, podczas której szef NATO zapewnił, że jego wizyta w Polsce jest sygnałem "jedności, siły i zdecydowania" Sojuszu.

"W ten sposób wysyłamy jasny sygnał, że atak na jednego sojusznika stanowi atak na cały Sojusz. Jesteśmy tutaj, żeby zapobiegać konfliktom, a nie go prowokować"- podkreślił Stoltenberg.

Szefowa polskiego rządu podziękowała sekretarzowi generalnemu NATO za jego wizytę w Polsce oraz rozmowę, podczas której omówione zostały "istotne kwestie związane z sytuacją bezpieczeństwa naszego regionu i priorytetów w ramach Sojuszu na najbliższe miesiące".

"Adaptacja NATO do nowych zagrożeń była istotnym tematem naszych rozmów. Chcę podkreślić, że w obliczu zmian w środowisku bezpieczeństwa, wspólnym interesem wszystkich sojuszników jest to, żeby Sojusz zachował jedność, sprawność i gotowość do działania w obliczu zagrożeń płynących z różnych stron i różnych źródeł"- podkreśliła Szydło. 

Premier zwróciła uwagę, że w obliczu wydarzeń wokół naszych granic, zwłaszcza zbliżających się rosyjsko-białoruskich manewrów Zapad'15, jak również zagrożeń "związanych z terroryzmem i niestabilnością na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej" NATO powinno kontynuować rozpoczęty w Newport i Warszawie proces adaptacji. 

"W tym kontekście priorytetem dla Polski będą przygotowania do przyszłorocznego szczytu NATO w Brukseli i wzmocnienie sojuszniczego odstraszania i obrony"- podkreśliła szefowa rządu, która wyraziła zadowolenie z rozmieszczenia sojuszniczych sił na wschodniej flance NATO oraz podkreśliła zaangażowanie naszego kraju na rzecz wspólnej obronności zarówno w regionie, jak i poza granicami Paktu. 

"Wspólnie z innymi państwami uczestniczymy w grupie bojowej na Łotwie i Rumunii. Wydajemy wymagane 2 proc. PKB na cele obronne. (…) Angażujemy się w działania sojuszu na południu oraz poprzez uczestnictwo w koalicji do walki z tzw. Państwem Islamskim, obecność w Afganistanie i działalność szkoleniową na terenie Iraku."- podkreśliła premier Szydło.

Prezes Rady Ministrów zapewniła Jensa Stoltenberga, że Polska "jest i będzie aktywnym i lojalnym członkiem debaty nad przyszłością Sojuszu w toku przygotowań do przyszłorocznego szczytu NATO." Premier Szydło podziękowała również za ubiegłoroczny szczyt NATO w Warszawie. 

Sekretarz Generalny NATO wyraził zadowolenie, że znów może być w Warszawie. Jak podkreślił, Polska jest pierwszym krajem, który odwiedził, pełniąc tę funkcję. 

"Doceniam naszą bliską współpracę i wkład Polski na rzecz bezpieczeństwa i kolektywnej obrony"- zapewnił i również wrócił do warszawskiego szczytu z lipca ubiegłego roku, kiedy to podjęto "wiele ważnych decyzji dotyczących adaptacji NATO wobec zmieniającego się i coraz trudniejszego środowiska bezpieczeństwa."

"Po szczycie w Warszawie wdrożyliśmy największe wzmocnienie naszej kolektywnej obrony od końca zimnej wojny. Potroiliśmy siły odpowiedzi NATO, ustanowiliśmy nowe kwatery na wschodzie i podnieśliśmy naszą wysuniętą obecność w Polsce i krajach bałtyckich"- wyliczał Stoltenberg. Jak dodał, Polska odgrywa w tych wysilłkach kluczową rolę i wnosi znaczny wkład na rzecz wspólnego bezpieczeństwa Sojuszu. Sekretarz generalny przypomniał, że Polska jest także gospodarzem głównych instalacji natowskich.

Stoltenberg poinformował, że podczas rozmowy z szefową polskiego rządu podkreślono ważną obecność sił Sojuszu w Polsce.

"To wszystko znaki jedności, siły i zdecydowania NATO. W ten sposób wysyłamy jasny sygnał, że atak na jednego sojusznika stanowi atak na cały Sojusz. Jesteśmy tutaj, żeby zapobiegać konfliktom, a nie go prowokować."- zaznaczył. Poinformował również o otwartych kanałach komunikacji z Federacją Rosyjską, zwłaszcza w obliczu wrześniowych manewrów Zapad'17. Sekretarz Generalny NATO zapewnił, że Sojusz będzie bardzo uważnie śledził przebieg tych ćwiczeń. Zwrócił uwagę, że każdy kraj ma prawo prowadzić tego rodzaju manewry, jednak powinien respektować zobowiązania na rzecz przejrzystości.

"Dlatego wzywamy Rosję do wypełniania swoich zobowiązań w ramach dokumentu wiedeńskiego OBWE. Transparentność to kwestia bardzo ważna, gdy mamy zwiększoną działalność w pobliżu naszych granic"- podkreślił Jens Stoltenberg.

JJ/PAP, Fronda.pl