Zbigniew Stonoga w roku 2015 namawiał do głosowania na obecnego prezydenta Polski Andrzeja Dudę. Obecnie – jak twierdzi – przeprasza za to Polskę.

Warto przypomnieć, że prokuratura w Kielcach postawiła Stonodze zarzuty popełnienia aż 188 przestępstw. Kontrowersyjny biznesmen jest między innymi podejrzany o groźby karalne, które kierował pod adresem ministra Zbigniewa Ziobry oraz jego żony Patrycji Koteckiej.

Teraz jednak jest Stonodze bliżej do Platformy Obywatelskiej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, ponieważ zadeklarował, że w najbliższych wyborach prezydenckich odda głos na Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Stonoga na Twitterze napisał:

- Przepraszam Cię Polsko za to, że w 2015 roku namawiałem do głosowania na Andrzeja Dudę. Przepraszam Cię Platformo Obywatelska za tę podłość wyrządzoną Ci przeze mnie w 2015 roku. Niewybaczalny błąd

Wiadomo ze statystyk, że w zakładach karnych największe poparcie ma PO, a przy wyborach prezydenckich podobnie było z poparciem dla Bronisława Komorowskiego.

Na szczęście w Polsce jest to zdecydowana mniejszość.

Nie bardzo wiadomo zatem w tej sytuacji, czy partie polityczne i kandydaci mające takie poparcie, powinni się cieszyć, czy może raczej niekoniecznie.

 

mp/Twitter