Były ewangelikalny pastor John Godson (wcześniej Onyekwere) oraz doktor wykładający na wyższej uczelni, który został sprowadzony do roli „ichniego murzynka” przez wybitnego intelektualistę Suskiego, oddał cios geniuszowi z PiS, który jest specem od ośmieszania swojej partii w mediach. Można by nawet pomyśleć, że poseł Suski jest słynnym kretem, który rozbija PiS od środka, ku uciesze posłów PO. Z drugiej strony patrząc na Suskiego trudno nie odnieść wrażenia, że kretem on być nie może. Kret jest w końcu czarny! A poseł Suski za takiego uchodzi jedynie na profilu posła Godsona. No,ale najciemniej jest zawsze pod latarnią. Nieprawdaż?



A może jednak przesadą jest nabijanie się z pisowskiego geniusza (od dziś znanego jako Suskuwere), który gra nawet w szachy (wybiera białe figury jak mniemam)? Może nie ma co się dziwić posłowi, który po prostu jest ofiarą oryginalnie pojętej nowoczesności PiS? W końcu niedawno postępowi do bólu panowie Wojewódzki i jego giermek zostali potępieni za żart wobec murzynów. Skąd więc poseł Suski ma brać przykład nowoczesności jak nie od młodzieżowych idoli? Wybierajmy - albo PiS ma być nowoczesny, albo ma być ciemny jak Suskuwere? Trzeciej drogi nie ma. 

 

Łukasz Adamski

 

ps. Godson i tak nie ma tak źle. Indianie mają gorzej. Klasyk Rocka. Nie dla wrażliwych uszu.