Święty Jan Paweł II patronem Europy

Jan Paweł II patronuje  z nieba różnym ludzkim przedsięwzięciom i stanom. Jest papieżem praw człowieka, stróżem ogniska rodzinnego, opiekunem duchowym młodzieży, przewodnikiem i mistrzem środowisk akademickich, pomysłodawcą i nadprzyrodzonym animatorem nowej ewangelizacji, tak bardzo potrzebnej zwłaszcza zlaicyzowanej Europie.
         Na szlakach  doczesności bliskie mu były sprawy Europy, w której się urodził, wychował i którą swoją pasterską posługą aż do śmierci budował. Przeżywał jej dramaty i rozterki duchowe, a także troszczył się o to, aby wszyscy ludzie dobrej woli współtworzyli jedność na tym kontynencie, od Atlantyku po Ural. Wierzymy, że dzisiaj „z domu niebieskiego Ojca” pomaga europejskiej wspólnocie swoją natchnioną mądrością w podejmowaniu trudnych decyzji, zachęca do codziennej wierności Bogu
i człowiekowi oraz wstawia się u Boga we wszystkich naszych potrzebach, zjednując nam Jego miłosierdzie.

Wiemy, że podczas Soboru Watykańskiego II papież Paweł VI ogłosił patronem Europy św. Benedykta z Nursji. O tym, że Europa potrzebuje wsparcia z wysoka, przekonany był również Jan Paweł II i dlatego ogłosił jej patronami pięciu świętych: Cyryla i Metodego, Katarzynę Sieneńską, Brygidę Szwedzką i Siostrę Teresę Benedyktę od Krzyża (Edytę Stein).                                            Dziś, gdy Stary Kontynent przeżywa potężny kryzys aksjologiczny i staje przed nowymi, dotąd nieznanymi, wyzwaniami, rodzi się potrzeba rozszerzenia tego grona. Święty Papież zawsze stał na straży niezmiennych i uniwersalnych wartości, które są podwalinami cywilizacji europejskiej. Miał swój niezaprzeczalny wkład w zjednoczenie Starego Kontynentu, a w swoim nauczaniu trafnie diagnozował zagrożenia, przed którymi dziś stają jego mieszkańcy, ukazując zarazem, że jedynym źródłem nadziei, ratunkiem i skutecznym lekarstwem jest Boże miłosierdzie i powrót do ewangelicznych ideałów, które legły u podstaw europejskiej kultury. Dlatego uzasadnione jest pragnienie wielu chrześcijan, którzy wielką sprawę Europy, jej duchowego dziedzictwa i przyszłych losów jej synów i córek chcieliby powierzać Panu dziejów przez wstawiennictwo świętego Jana Pawła II.

Wizja Europy Jana Pawła II

Jan Paweł II miał swoją wizję Europy. Dla niego pierwszym elementem budowania jej jedności jest pedagogia przebaczenia. Dwie wojny światowe, które rozgrywały się głównie na tym kontynencie, zrodziły dużo krzywd. Istnieje w Europie bardzo wiele niezabliźnionych jeszcze ran, a współczesność rodzi nowe krzywdy. Pedagogia przebaczenia jest tak ważna, ponieważ człowiek, który przebacza i prosi o wybaczenie, rozumie, że istnieje Prawda większa od niego, a przyjmując ją, może przekroczyć samego siebie. Nie ma Europy bez przebaczenia i pojednania, czyli bez rozwiązania problemów przeszłości. Błędna jest teza niektórych polityków europejskich, którzy twierdzą, że należy zostawić problemy przeszłości, a skupić się na teraźniejszości i przyszłości. Pojednanie zakłada jednak spełnienie określonych warunków: przyznania się do winy, żalu, że swoimi czynami wyrządziło się zło oraz pragnienia naprawienia krzywd. Z drugiej strony, pisze Jan Paweł II w encyklice Dives in  misericordia, przebaczający winni okazać na wzór ojca syna marnotrawnego miłosierdzie, w taki sposób, aby doznający miłosierdzia nie czuł się poniżony, ale odnaleziony i  dowartościowany (por. DiM, 6).

Zdaniem Jana Pawła II Europa nie może jednak tylko odwoływać się do przeszłości, winna także przeprowadzać refleksję nad swoją teraźniejszością
i  przyszłością. Po latach konfliktów i wojen Europejczycy muszą szukać drogi do nowej jedności, która, będąc daleka od jakiejkolwiek formy unifikacji, dowartościuje 
i zintegruje bogactwo swej różnorodności. Warunkiem kształtowania optymistycznej teraźniejszości i przyszłości kontynentu jest także, obok pedagogii przebaczania, odkrywanie oraz potwierdzanie własnej tożsamości. Pamięć jest siłą, która tworzy tożsamość istnień ludzkich, zarówno na płaszczyźnie osobowej, jak i zbiorowej. Dlatego tak ważna w życiu społeczeństw i narodów jest  właściwa, czyli prawdziwa polityka historyczna.

O tożsamości decyduje nie tylko pamięć własnej przeszłości, ale także trwałe i ponadczasowe punkty odniesień. W sferze narodowej są to sprawdzone wartości religijne, moralne, ale także wartości symboliczne np. hasło – Bóg, honor, ojczyzna,  znaki i symbole – flaga narodowa, godło państwowe, czy święta i uroczystości państwowo – religijne. Przykład, jak historyczne punkty odniesienia przenosić w przyszłość, dał sam Jan Paweł II, kiedy na Westerplatte wołał: „Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, „zdezerterować”. Wreszcie - jakiś porządek prawd
i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie”.

W życiu osobowym, społecznym i narodowym Jan Paweł II dowartościował w sposób szczególny określone prymaty. Są to: prymat osoby przed rzeczą, prymat ducha nad materią, prymat „bardziej być” przed „więcej mieć’, prymat pracy przed kapitałem, prymat etyki przed techniką, prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością oraz prymat dialogu przed walką. Św. Jan Paweł II przez powyższe prymaty porządkuje świat wartości i zadań życiowych, bowiem bez określonego prymatu życie człowieka byłoby chaosem niebezpiecznym zarówno dla niego, jak i dla środowiska, w którym żyje.

Wkład Jana Pawła II w rozwój cywilizacji europejskiej

Mówiąc o wkładzie Jana Pawła II w rozwój Europy, trzeba podkreślać, że przede wszystkim przyczynił się on do obalenia komunizmu na naszym kontynencie. Pamiętamy jego symboliczne przejście z Kanclerzem Helmutem Kohlem przez Bramę Brandenburską. Helmut Kohl opowiadał (…) że kiedy 23 czerwca 1996 roku przechodził z Janem Pawłem II przez Bramę Brandenburską, w pewnej chwili papież chwycił go za rękę i powiedział: „Panie Kanclerzu, to jest niezwykle podniosła chwila w moim życiu. Ja stoję z Panem, Kanclerzem Niemiec, przy Bramie Brandenburskiej i ta Brama jest otwarta. Mur obalony. Berlin i Niemcy zjednoczone. A Polska jest wolna”. Nikt nie może podważyć prawdy, że papież Jan Paweł II przyczynił się do tych epokowych przemian w Niemczech i Europie.[1]

Szczególne znaczenie miało konsekwentne powtarzanie przez Jana Pawła II prawdy, że zarówno narodowy socjalizm, jak i komunizm popełniły zasadniczy błąd antropologiczny: były opętańczymi  ideologiami naruszającymi  godność osoby ludzkiej. Dla tych ideologii indywidualny odbiór prawdy stanowi jedynie konsekwencję uwarunkowań społeczno - cywilizacyjnych. Podobny błąd popełnia liberalny indywidualizm, który odrywa ludzką wolność od  posłuszeństwa prawdzie,
co prowadzi w konsekwencji także do dyspensowania się od  obowiązku poszanowania praw innych ludzi (por. CE, 17).

Nie  ulega wątpliwości, że Jan Paweł II, co podkreślał przy różnych okazjach, był zwolennikiem Europy ojczyzn a nie Europy jako państwa federalnego. To stanowisko ma swoje głębsze uzasadnienie. Przy Europie ojczyzn wybiera się drogę rozwoju jakościowego, przy federacji europejskiej - drogę rozwoju proceduralnego. Proceduralne podejście do rzeczywistości rodzi nie tylko politykę przemilczania, ale nadto poprawność polityczną, biurokratyzację życia oraz kryzys wartości. Jan Paweł II przestrzegał, że demokracja bez wartości, wcześniej lub później, przeradza się w jawny albo zakamuflowany totalitaryzm[2].

 

Należy jeszcze zwrócić uwagę, jak Jan Paweł II widzi rolę Polski w zjednoczonej Europie. Na proces jednoczenia Europy należy patrzeć personalistycznie a nie reistycznie, to znaczy, że Europa zjednoczona winna zabezpieczać rozwój osobowy ludzi, a nie ludzie mają być podporządkowani bliżej nieokreślonemu rozwojowi Europy[3]. Polski Papież ma prostolinijne i zdecydowane przekonania odnoszące się do Europy - mówił arcybiskup Jean – Louis Tauran .(…) Te wartości Papież wielokrotnie podkreślał w swoich naukach: godność osobista, świętość ludzkiego życia, centralna pozycja rodziny oparta na małżeństwie, znaczenie edukacji,, wolność myśli i wolność religijna, ochrona praw jednostki i grup społecznych, praca postrzegana jako dobro społeczne i osobiste, sprawowanie władzy politycznej rozumianej jako służba[4]. Wszystkie te wymogi mieszczą się w kategoriach praw człowieka, pojmowanych jako  przysługujące uprawnienia, ale także równoważne obowiązki wobec innych.
W zsekularyzowanym świecie chrześcijanie, także polscy chrześcijanie, mają dawać, zwłaszcza Europie, czytelne świadectwo wiary. Takie świadectwo, jak pisał Jan
Paweł II w adhortacji Ecclesia in Europa, jest szczególnie potrzebne w sytuacji antyewangelizacji, czyli planowanego narzucania ludziom antropologii, bez Boga
i bez Chrystusa (por. EiE, 9).

Jan Paweł II dostrzega Polskę w zjednoczonej Europie w podwójnym znaczeniu. Najpierw jako antemurale christianitatis – przedmurza chrześcijaństwa.  Rola tego przedmurza staje się czytelna w kontekście jego książki „Znak sprzeciwu”. Zadaniem chrześcijan jest nie tylko przeciwstawianie się złu, ale także podejmowanie walki o człowieka z samym człowiekiem[5]. Człowiek ten bowiem często nie dostrzega, że stał się wrogiem siebie samego. Drugie zadanie Polski w Unii Europejskiej to stawanie się pomostem człowieczeństwa – pons humanitatis, celem upowszechniania autentycznych wartości, promowania szlachetnych obyczajów, podnoszenia standardów kulturowych, realizacji ewangelicznej miłości bliźniego.                                              W przypadku pierwszym mamy do czynienia
z modelem, w który wpisany jest – by tak rzec- paradygmat bohaterski i obronny. Przekonanie, że szczególnym losem, powinnością i chlubą Polaków była zawsze wierność i obrona[6].                                 Przypadek drugi to model kultury, której świetność polega na wytworzeniu specyficznych mechanizmów asymilujących. Mechanizmów, dzięki którym obok siebie żyć mogli ludzie różnych kultur, języków i wyznań. Mechanizmów, które ową różnorodność, tak często gdzie indziej prowadzącą do konfliktów, tu przemieniały
w niezwykle płodną całość[7]. Przemawiając we Włocławku dnia 7 czerwca 1991 roku Jan Paweł II przypomniał, że posłannictwo bł. ks. Jerzego Popiełuszki nie było przekazem politycznym, tylko etycznym[8]. Kościół
w Polsce ma także w tej dziedzinie, obrony i promocji wartości etycznych wielką rolę do odegrania w borykającej się z wieloma kryzysami Europie.

 

Racje przemawiające za ogłoszeniem św. Jana Pawła II patronem  Europy

 

Wiele argumentów przemawia za tym, aby podejmować starania zmierzające do ogłoszenia św. Jana Pawła II Patronem Europy. Zasługi św. Jana Pawła II dla utrwalania ładu moralnego i  rozwoju naszego kontynentu są niepodważalne. Podkreślał zawsze, że wspólnota europejska powinna być  „wspólnotą ducha, w której solidarnie jedni drugich brzemiona noszą”, a prawa człowieka, zarówno w wymiarze osobowym, jak
i narodowym,  są przestrzegane. Europa stoi dziś przed trudnymi wyzwaniami: kryzys ideowy, zapaść demograficzna, podważenie naturalnej funkcji rodziny, problem migracyjny, wymagają rozważnych
i dalekowzrocznych decyzji. Europa potrzebuje, zwłaszcza w tym momencie swoich dziejów, nadprzyrodzonej pomocy i przykładu świętych, bo zdana na siebie może nie sprostać wyzwaniom. Trudno o bardziej aktualnego świętego, rozumiejącego nasz czas, niż Jan Paweł II.
Sytuacja postmodernistyczna w Europie spowodowała relatywizację wartości, permisywizm moralny i apatię emocjonalną wielu ludzi. Niszczone są autorytety, ludzie są pozbawieni trwałych punktów odniesienia, świat ogołocony jest z nadziei, dlatego ludzie często żyją tak, jakby Bóg nie istniał[9].  Jan Paweł II pisał:  Jest rzeczą bardzo ważną, ażeby przekroczyć próg nadziei, nie zatrzymywać się przed nim, ale pozwolić się prowadzić[10]. Jan Paweł II zawsze przywracał ludziom nadzieję. W takiej sytuacji patronat świętego, który już za życia był bardzo blisko wszystkich ludzkich spraw, może się okazać szczególnie pomocny
i jest jak najbardziej pożądany.

 



[1] Jan Paweł II a Niemcy - http://www.dw.com/pl/jan-pawe%C5%82-ii-i-niemcy-wystawa-w-bonn/a-15991497 - (dostęp: 03. 10. 2017, godz. 16. 10)

[2] Por. Jan Paweł II, Przemówienie wygłoszone w Parlamencie – Warszawa 11 czerwca 1999 – w: Jan Paweł II, Pielgrzymki do Ojczyzny: 1979, 1983, 1987, 1991, 1995, 1997, 1999. Przemówienia, homilie, Kraków 1999, s. 1085

 

[3] Por. Unia europejska, jako historyczne wyzwanie dla Polski – w: Polska i Kościół w procesie integracji europejskiej, [red. J. Piasecka], Warszawa  1998, s. 213

[4] J.L. Tauran, Stolica Apostolska a budowanie Europy – w:Modernizacja i wiara. Rola Kościoła w procesie integracji europejskiej, [red. .R. Budnik, M. Góra] Gliwice 2002, s. 83 i 86

[5] Por.  K. Wojtyła, Znak sprzeciwu, Kraków 1995, s. 153

[6] S. Sowiński, Polska w zjednoczonej Europie – w: S. Sowiński, R. Zenderowski, Europa drogą Koscioła…, dz. cyt., s.  171

[7] Tamże, s. 171 n.

[8] Homilia w czasie Mszy świętej odprawionej na lotnisku aeroklubu – Włocławek 7 czerwca 1991 – w: tamże, s. 254

[9] Por. Jan Paweł ii, Homilia w czasie Mszy św.  beatyfikacyjnej Anieli Salawy, odprawionej na Rynku Głównym –(Kraków 13 sierpnia 1991 ) – w: Jan Paweł II, Pielgrzymki do Ojczyzny…, dz. cyt., s. 782

[10] Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, Lublin 1994, s. 163