W ciągu 48 godzin w nalotach przeprowadzonych przez syryjskie siły rządowe na północy i północnym zachodzie kraju zginęło 100 cywilów, w tym 20 dzieci.

390 ataków powietrznych z udziałem rządowych myśliwców bojowych i śmigłowców zostało udokumentowanych przez działaczy praw człowieka.

Używane są również tzw. bomby beczkowe, które zawierają materiały wybuchowe, paliwo i kawałki metalu, po zrzuceniu na ziemię powodują dużo ofiar i szkód. Ich stosowanie potępiają organizacje obrony praw człowieka, a także USA i rządy państw UE.

Jak informuje organizacja Amnesty International od samych tylko bomb beczkowych od 2012 r. w Syrii zginęło ponad 11 tys. ludzi. Ogólną liczbę ofiar śmiertelnych syryjskiej wojny, toczącej się od marca 2011 r., szacuje się na ponad 220 tys.

KZ/Polskieradio.pl