Tymczasem pan premier na słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że wybór na organizację szczytu tej daty i tego miasta odpowiada w te słowa: „Jak słyszę polityków, czy to jest Jarosław Kaczyński, czy jacyś komentatorzy z PiS, że celowo wymyśliłem wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem datę szczytu klimatycznego, to nie wiem, nad czym bardziej załamać ręce: nad ich niekompetencją czy poziomem już takich chorobliwych obsesji”. Fakt, daty szczytu żeście panowie nie wybieraliście, ale miejsce już tak. Wiele o panu można powiedzieć, niekoniecznie dobrego, ale idiotą pan nie jesteś na pewno, zatem musiał pan sobie zdawać doskonale sprawę jak w tym dniu będzie wyglądała Warszawa, kto przyjedzie i jakie środki bezpieczeństwa trzeba będzie przedsięwziąć, żeby z jednej strony chronić demonstrantów a z drugiej uczestników szczytu.

A skoro nie jesteś pan, jak wspomniałem, idiotą to uprawnionym jest twierdzenie o prowokacji przygotowanej przez pana rząd wraz z podległymi mu służbami. Nie wiem dokładnie co pan kombinujesz, różne scenariusze mi przez głowę przechodzą łącznie z tym, że ogłoszony zostanie w mieście stan wyjątkowy a jedynym dopuszczalnym zgromadzeniem będzie marsz kotylionowy organizowany przez Prezydenta. Problem w tym, że żeby zatrzymać ludzi, którzy – jak co roku – wielotysięcznym tłumem udają się pod pomnik jednego z twórców polskiej niepodległości, Romana Dmowskiego będziecie chyba musieli użyć czołgów i ostrej broni, bo zwykłe, policyjne środki tego dokonać nie zdołają. Czy o to wam chodzi? Aż tak boicie się opozycji, narodowców i patriotyzmu odradzającego się w Polakach, że gotowi jesteście na powtórkę z lat osiemdziesiątych?

Ja wiem, przesadzam, uprawiam czarnowidztwo i gadam od rzeczy, szef partii i państwa zapewnił przecież, że zrobi wraz z podległymi mu ministrami wszystko by zapewnić bezpieczeństwo zarówno osobom chcącym uczcić odzyskanie niepodległości jak i uczestnikom szczytu. Powinienem być spokojny i się nie martwić, bo przecież jak pan premier coś mówi to... mówi...

Alexander Degrejt