"Liczba miejsc przygotowanych w szkołach, klasach dla absolwentów szkół podstawowych i gimnazjów jest odpowiednia i ci uczniowie będą mieli miejsca do nauki w szkole średniej"-zapewnił w rozmowie z Polską Agencją Prasową minister edukacji narodowej, Dariusz Piontkowski. 

"Postanowiliśmy jeszcze raz, po raz kolejny, poprosić kuratorów, aby zebrali informacje, te najbardziej aktualne dotyczące liczby miejsc dla absolwentów szkół podstawowych oraz gimnazjów. Jesteśmy pewni, że ta sytuacja nie budzi wątpliwości. Rodzice mogą być pewni, że ich dzieci znajdą miejsce w szkołach średnich"-podkreślił szef MEN. 

Jak wyjaśnił Piontkowski, wątpliwości co do liczby miejsc w szkołach wynika z faktu, że  "w niektórych dużych miastach samorządy zdecydowały się na ruch, który pozwala absolwentom szkół podstawowych i gimnazjów na złożenie dokumentów do większej liczby szkół". W związku z tym, ten sam uczeń pojawia się w systemie rekrutacyjnym wielokrotnie, a to może stwarzać wrażenie, że liczba uczniów ubiegających się o miejsca w szkołach średnich jest zdecydowanie większa niż ta rzeczywista liczba absolwentów. 

Polityk zapewnił przy tym, że liczba miejsc przygotowanych w szkołach ponadgimnazjalnych dla absolwentów podstawówek i gimnazjów jest wystarczająca i uczniowie nie mają powodów do obaw w tej kwestii. 

yenn/PAP, Fronda.pl