Oto sześć hipotez śmierci Andrzeja Leppera, które przedstawił "Super Express":

 

Pierwsza tzw. wątek białoruski - Lepper robił za naszą wschodnią granicą interesy. Wkrótce miał dostać zgodę na 90-letnią dzierżawę lasu. Uzyskane z jego eksploatacji drewno miał wysyłać do Polski. Na tym biznesie - jak szacuje gazeta - mógł zarobić krocie. Być może jego plany były komuś nie na rękę.

 

Druga hipoteza jest forsowana przez redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza - Lepper miał informacje dotyczące wpływowych osób, a mówiące o interesach prowadzonych na granicy prawa. Ta wiedza - jak domniemywa gazeta - mogła być dla wielu osób niewygodna.

 

Trzecia hipoteza: długi jakie miał posiadać Andrzej Lepper. Na jego biurku śledczy mieli odnaleźć liczne wezwania do zapłaty, wystawione na jego nazwisko. Jak ustalił "Super Express", kierowana przez niego partia miała debet na koncie, miała też problemy z opłaceniem czynszu za wynajmowaną w Warszawie siedzibę. 

 

Czwarty powód śmierci Andrzeja Leppera: ciężka sytuacja rodzinna szefa Samoobrony, a szczególnie ciężka choroba jego syna.

 

Piąta hipoteza: szantaż - któremu mógł zostać poddany Lepper. Według tabloidu, były wicepremier miał być częstym gościem agencji towarzyskich i ktoś mógł chcieć wykorzystać swą wiedzę na ten temat.

 

Ostatnia hipoteza: morderstwo -  i późniejsze upozorowanie samobójstwa. Napastnik miałby się dostać do biura Samoobrony po rusztowaniu.

 

Wszystkie hipotezy są analizowane przez śledczych i prokuraturę. Znamienne jest to, że dopiero teraz pojawiają się przesłanki, które mogą świadczyć o tym, że Lepper nie popełnił samobójstwa.

 

memento/Super Express