Trudno o komentarz bardziej skandaliczny niż ten, który zamieszczono po ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza na portalu ,,Gazety Wyborczej''. Wicenaczelny ,,Wyborczej'', de facto kierujący jej pracami, Jarosław Kurski, przedstawił całą rzecz w kategoriach politycznych, zupełnie ignorując rzeczywistość. Wykorzystywanie zwykłego bandytyzmu o tak tragicznych skutkach do zwalczania PiS zasługuje na głęboką naganę.

,,Nóż ugodził w serce. W samo serce Pawła Adamowicza, w samo serce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w samo serce polskiej demokracji. [...] Jego serce wciąż bije, bije serce WOŚP, biją niespokojne serca polskich demokratów. Jest nadzieja'' - napisał Jarosław Kurski na ,,Wyborczej''.

,,Biją niespokojne serca polskich demokratów'' - co to znaczy? Co ma wspólnego atak na Pawła Adamowicza z ,,polskimi demokratami''? To oczywisty, czytelny przytyk do PiS. W tekście na taki temat to po prostu skandaliczne. Ale dalej jest tylko gorzej. Według Kurskiego nie wystarczy powiedzieć, że ,,wariatów z nożem pełno nie tylko w Polsce'', a sprawca to ,,niezrównoważony kryminalista''.

,,Nazwijmy więc rzeczy po imieniu. Wczoraj w Gdańsku doszło do politycznej zbrodni [...] Nie bez powodu nóż ugodził właśnie Pawła Adamowicza, wieloletniego polityka Platformy Obywatelskiej, organizatora i uczestnika licznych protestów w obronie konstytucji i wolnych sądów'' - napisał Kurski.

I przekonuje, że nie można mówić o ,,podzielonym na dwa plemiona kraju'', bo to rozkłada winę na wszystkich, tymczasem ,,to nie opozycja sprawuje dziś władzę''. Jak dodaje, na Adamowicza ,,trwa od lat kampania oskarżeń'' ,,przy znaczącym niestety milczeniu większości polskiego Kościoła''.

,,Demokratyczna Polska na ciebie czeka!'' - pisze na koniec Kurski.

Jak napisał Konrad Piasecki: ,,Szukanie na siłę odpowiedzialnych za szaleńczy, irracjonalny czyn jest nieprzyzwoitością. Ataki osób zaburzonych na osoby publiczne zdarzają się wszędzie. I stan emocji politycznych nie musi mieć z tym czegokolwiek wspólnego''. 

I trudno się z tym nie zgodzić.