- To budzi wiele pytań – tak o pomyśle utworzenia europejskiej straży granicznej powiedziała premier Beata Szydło. Wcześniej projekt krytykował szef MSZ Witold Waszczykowski.

Waszczykowski zwracał uwagę, że straż nie byłaby podporządkowana państwom, na terenie których by działała.

- Jesteśmy otwarci na dyskusje, jeśli chodzi o szczegóły – stwierdziła po rozmowach w Brukseli Szydło. - Prace dopiero ruszają, najbliższe miesiące to czas by wypracować kompromis. Jesteśmy otwarci na dyskusję na ten temat, bo wszystkie działania, które prowadzą do wzmacniania bezpieczeństwa, Polska będzie wspierać. Ale o szczegółach będziemy mówić, gdy zostaną opracowane. To budzi wiele pytań, ja nie będę odnosić się do szczegółów, bo ich jeszcze nie ma. To jest pewna oferta, pewna koncepcja. Wszyscy zgodziliśmy się, że trzeba o tym rozmawiać i pracować. Dziś nie ma konkretów nie ma. Dziś Polska jest bardzo sceptyczna, aby [ta Straż] miała jakieś szczególne kompetencje.

Premier dodała, że jest „usatysfakcjonowana” ustaleniami dotyczącymi problemu migracji.

- Stanowisko Polski, które prezentowaliśmy od początku problemu, który pojawił się w Europie, zostało w tej chwili potwierdzona przez działania (…) nie tylko państw członkowskich, ale również w samej UE – stwierdziła. Jak dodała, w Unii zauważono, iż „problem migracji powinien być rozwiązany przede wszystkim poza granicami UE”.

 

KJ/300polityka.pl