Premier Beata Szydło podczas konferencji prasowej wypowiedziała się w sprawie opinii Komisji Weneckiej dotyczącej działań polskiego rządu.
Jak zaznaczyła premier, posiedzenie komisji nastąpi w dniach 11 i 12 marca, toteż właśnie na tę datę spogląda polski rząd:
"Posiedzenie Komisji Weneckiej jest 11 i 12 marca - to data, do której ja się odnoszę. Rozmawiamy z panem ministrem Waszczykowskim bardzo często w ostatnich dniach. Przygotowujemy nasze uwagi, które do projektu opinii będziemy przedkładać".
Jak dodała, wyciek projektu opinii do mediów zaważył na wiarygodności Komisji:
"Komisja Wenecka będzie rozstrzygała projekt opinii - źle się stało, że został on upubliczniony i wyciekł do mediów, bo to podważyło wiarygodność Komisji Weneckiej, co mówię z przykrością"
"Jeżeli Komisja Wenecka uniknie upolitycznienia swojej opinii, to mam nadzieję, że będzie to posiedzenie merytoryczne" - zaznaczyła Beata Szydło.
Jak zauważyła Szydlo, źródłem tych spraw jest postawa polskiej opozycji, która wykorzystywała instytucje europejskie do walki z rządem:
"Cała sprawa Polski stanęła na forum europejskim m.in. dlatego, że politycy opozycji pobiegli do instytucji europejskich i wykorzystywać je, by tam przenieść dyskusję o Polsce. To bardzo złe działania. (…) Będziemy zawsze starali się doprowadzić do tego, by sprawy polskie rozstrzygać w Polsce. (…) Pan minister sam przyznał, że być może złożenie wniosku było przedwczesne, ale Komisja prędzej czy później i tak by przyjechała. Musimy skoncentrować się, by doprowadzić do tego, że opinia, która zostanie ostatecznie przez Komisję wydana była rzetelna i merytoryczna"
Jak stwierdziła premier, jej zdaniem nie ma podstaw, by instytucje europejskie zajmowały się wewnętrznymi sprawami Polski.
emde/TVP INFO