Czy premier Mateusz Morawiecki stanie do debaty z liderem Platformy Obywatelskiej, Grzegorzem Schetyną? Takie pytanie padło podczas programu "Wydarzenia i Opinie" w Polsat News. 

" Jeżeli będzie taka wola sztabów wyborczych, jak najbardziej byłbym gotów do debaty z liderem PO Grzegorzem Schetyną"-zapewnił szef rządu w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. 

Morawiecki wyraził nadzieję, że PiS może przekonać do siebie część wyborców PO. 

Pytany, czy partia rządząca ma z kim przegrać w jesiennych wyborach do Sejmu i Senatu, polityk odparł:

"Oczywiście, że tak, podchodzimy do procesu wyborczego z pełną pokorą, opozycja jest bardzo groźnym przeciwnikiem, ma zresztą wsparcie w instytucjach brukselskich, to bardzo potężny sojusznik". Gość Polsat News wskazał, że opozycja "może w końcu wypracować jakiś program", choć jak na razie nie zanosi się na to, a program opozycji jest tylko jeden: "antyPiS". 

Premier przyznał, że politycy PiS, podobnie jak ich przeciwnicy z opozycji, zamierzają w kampanii przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jeździć "po wsiach i miasteczkach", aby zachęcać wyborców- również tych popierających dotychczas PO- aby przyjrzeli się temu, co udało się PiS-owi zrobić.

"Aby wybaczyli nam nasze błędy i zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość"-podkreślił Mateusz Morawiecki. 

"Mam nadzieje, że będziemy potrafili przekonać wyborców, że to co do tej pory zrobiliśmy, rzeczywiście zmieniło Polskę. Doprowadziło do tego, że ludziom, rodzinom żyje się lepiej, że jest więcej pracy, lepsze płace, że jest więcej środków na inwestycje, na politykę społeczną"-wyliczał szef polskiego rządu.

yenn/Polsat News, Fronda.pl