Były minister środowiska, prof. Jan Szyszko, stwierdził w rozmowie z Radiem Wnet, że współczuje młodej ekoaktywistce ze Szwecji, Grecie Thunberg. 

Szyszko w rozmowie z rozgłośnią skomentował Młodzieżowy Strajk Klimatyczny oraz emocjonalne wystąpienie 16-latki na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych.

"To dziewczę oszukano, to dziewczę chyba nie wie co mówi, bo jest ciężko, aby w tym wieku rozumieć dokładne meandry polityki i gospodarki. One się tu nawzajem łączą"-podkreślił polityk. Jak dodał, to samo można było zaobserwować kilka dni temu w Warszawie. 

"Jechałem na spotkanie do Pałacu Staszica, gdzie nie mogłem się dostać, gdyż młodzież w wieku kilkunastu lat "spontanicznie" protestowała przeciwko temu, że Polska ma węgiel kamienny i go używa"-Wskazał gość Radia Wnet. Jak ocenił Szyszko, ci młodzi ludzie "chyba nie wiedzieli w gruncie rzeczy, co tak naprawdę mówią". 

"Ta spontaniczność została pewnie zorganizowana. Powinno zająć się tym Ministerstwo Edukacji Narodowej, a także chyba i organy ścigania"-stwierdził były szef resortu środowiska. 

yenn/Radio Wnet, Fronda.pl