"Nie jest prawdą, że Prawo i Sprawiedliwość chciałoby opuszczenia Unii"- podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości, Dominik Tarczyński w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl. Parlamentarzysta odniósł się m.in. do zachowania unijnych urzędników do zwycięstwa we Włoszech ugrupowania eurosceptycznego. 

Oczywiście, wzrastające tendencje eurosceptyczne w poszczególnych krajach Unii Europejskiej mogą niepokoić, wszak słaba, chwiejna, rozbita Unia jest na rękę "carowi" Putinowi. Niemniej jednak- czy unijni urzędnicy mogą wtrącać się do tego, jaki rząd wybierają sobie obywatele państw członkowskich?

"To jest sowiecki sposób myślenia, który znamy z przeszłości. Jest on nie do przyjęcia. Albo szanujemy demokrację, albo chcemy poddać się dyktatowi urzędników brukselskich"-w taki sposób politykę Brukseli ocenił Dominik Tarczyński. 

"Kiedy słyszymy o tym, że funkcjonariusze europejscy nie zgadzają się na mianowanie ministra spraw zagranicznych, czy premiera Włoch i kiedy porównamy to z przeszłością, kiedy to z Moskwy przychodziły polecenia polityczne na konkretne stanowisko, to czym różnią się te postawy?"-zastanawiał się polityk. Jak dodał, chcąc budować "zdrową, dojrzałą demokrację" i Europę będącą wspólnotą wolnych narodów, powinno się wystrzegać tego rodzaju zachowań. W ocenie posła PiS, przeprosiny to za mało. 

"Jeżeli ktoś odważył się w ten sposób oceniać demokratyczny wybór Włochów, to jest to bardzo groźne"-podkreślił Dominik Tarczyński. 

Politycy opozycji starają się wmówić Polakom, że rząd Prawa i Sprawiedliwości chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej "Polexitem" Platforma i Nowoczesna straszą już prawie trzy lata. Tarczyński zapewnił, że zarzuty opozycji nie są prawdą i Prawo i Sprawiedliwość nie chce, aby Polska opuściła Wspólnotę. 

"Unia Europejska jest wartością, ale wymaga głębokiej reformy, która ma dać szansę wszystkim członkom Wspólnoty – równego traktowania"- podkreślił parlamentarzysta. Jak tłumaczył rozmówca wPolityce.pl, rząd Zjednoczonej Prawicy nie chce "Europy dwóch prędkości", Europy "lepszych" i "gorszych" itp. Chce natomiast "Unii Wspólnot Państw Narodowych", dlatego też konieczna jest reforma UE. 

Dominik Tarczyński podkreślił, że Polacy powinni być dumnym narodem, znającym swoją historię, jak również nasze zasługi w odwiecznej historii Europy. Polityk PiS wskazał, że polski rząd chce prowadzić dialog na arenie europejskiej, jak również- wprowadzać wartości chrześcijańskie. 

 

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl