"Do środowisk, które protestowały – strzelano i mówiono, że to tylko gumowe kule. Przypomnijmy, policja strzelała do protestujących górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Teraz nikt nie strzela. Gdyby tej wolności nie było, to spacerowaliby po spacerniaku, a nie po ulicach Warszawy" - powiedział na antenie TVP Info Dominik Tarczyński, poseł PiS. W ten sposób odniósł się do Marszu Wolności zorganizowanego przez Platformę Obywatelską i bliskie jej środowiska.

Tarczyński uznał, że opozycja posługuje się językiem sekciarskim. "Używanie górnolotnych haseł jest manipulacją. Pisałem magisterium w Katedrze Kryminologii nt. sekt – reinterpretacji rzeczywistości i manipulacji. Widziałem wiele wspólnych cech w języku, który był używany przez polityków opozycji z tym jak działają sekty" - uznał.

Polityk stwierdził, że PO kłamie i planuje dla Polaków złe reformy w razie przejęcia władzy. "Konkretem jest to, że chcą podnieść wiek emerytalny; kobiety mają pracować do 67 roku życia. Różnica między nami jest taka, że my realizujemy reformy, które zapowiedzieliśmy w kampanii wyborczej, a oni, jak kłamali, tak kłamią dalej. Mówią, że chcą zmienić program Rodzina 500 plus, a zakończy się tym, że 500 plus przestanie w Polsce istnieć, jeśli oni wygrają wybory" - powiedział.

kk/radiomaryja.pl