W materiałach, które przestudiowano, podstawowym argumentem pośród zwolenników, był ten odnoszący się do praw obywatelskich. Argumenty przeciw były bardziej różnorodne, ale najczęściej odnosiły się do przekonania, że małżeństwa jednopłciowe mogłyby wyrządzić krzywdę społeczeństwu i instytucji tradycyjnego małżeństwa.

Prawie połowa (47%) z niemal 500 relacji od 18-ego marca (na tydzień przed rozpoczęciem się wysłuchań w Sądzie Najwyższym), do 12 maja koncentrowała się na poparciu dla rozwiązań, podczas gdy 9% obszernie wyrażało stosunek negatywny, a 44% mniej więcej po równo przedstawiało oba punkty widzenia lub było neutralne.

Wiele z wydarzeń podczas badanego okresu, takich jak oświadczenia polityków odzwierciedlało ruch w kierunku małżeństw tej samej płci. Sondaże pokazują, że poglądy narodu również się zmieniały, choć istnieje znacząca opozycja pomiędzy 51% opinii publicznej opowiadającym się za legalizacją, a 42% przeciw, wynika z badania przeprowadzonego przez Pew Research Center.

Koncentracja mediów informacyjnych na poparciu utrzymywała się niezależnie od tego czy materiał stanowiły informacje czy opinie i dotyczyło to niemalże wszystkich przebadanych sektorów medialnych.  Wszystkie trzy duże sieci kablowe, chociażby, prezentowały więcej materiałów znacząco bardziej wspierających legalizację niż jej przeciwnych, włączając w to Fox News.

Badanie to zajęło się także trzema innymi segmentami mediów: Twitterem, Huffington Post - mającą dedykowaną podstronę zatytułowaną "Gay Voices" i produkującą tak wiele relacji, że była badana oddzielnie od reszty mediów informacyjnych - oraz newsami z ośrodków LGBT.

Posty na Twitterze niemalże po równo rozdzielały się pomiędzy zwolenników i przeciwników, zbliżając się o wiele bardziej do opinii publicznej niż media informacyjne. Relacje z Huffington Post natomiast, były o wiele bardziej stronnicze niż innych mediów - aż 62% z 365 materiałów na stronie było zdominowanych przez zwolenników homomałżeństw, podobnie w mediach informacyjnych ośrodków LGBT.

Analiza medialnej debaty wykazała, że Ci, którzy zgadzali się z postulatem mieli bardziej spójny przekaz niż przeciwnicy.

Pośród zwolenników małżeństw tej samej płci, główny argument pojawiał się w ramach praw obywatelskich. Niemal połowa (49%) relacji w mediach informacyjnych zawierała ten sam argument, że pary homoseksualne powinny móc zawierać małżeństwa, ponieważ jest to kwestia równości. Był to również najczęstszy argument przywoływany w mediach ośrodków LGBT i Huffington Post.

Argumenty przeciw były bardziej różnorodne. Jednym z najczęstszych było przekonanie, że małżeństwo osób tej samej płci wyrządzi krzywdę społeczeństwu i tradycyjnemu małżeństwu, choć pojawiało się ono w jedynie około 1/5 relacji (18%). Inne odnosiły się do tego, że homoseksualizm jest niemoralny i, że rząd nie powinien narzucać nowej definicji małżeństwa, która oddala się od tradycyjnego rozumienia małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety.

To główne wnioski nowego badania przeprowadzonego na 1080 relacjach i ponad 2,4 miliona wpisów na Twitterze. Główną próbkę mediów informacyjnych stanowiły: mix sześciu stron internetowych - od Politico przez Buzzfeed do Gawker, 11 gazet, programy informacyjne trzech głównych ośrodków informacyjnych wraz z PBS, mix programów trzech głównych stacji kablowych, radia informacyjne. Dodatkowo badano także trzy wspomniane wcześniej źródła: Twittera, Huffington Post i informacje ośrodków LGBT.

Pozostałe wyniki omawianego badania:

- Największe zainteresowanie tematem miało miejsce w okresie pięciu dni sąsiadujących z wysłuchaniami Sądu Najwyższego.

- Poza głównymi argumentami za i przeciw kwestii, dominowało przekonanie, że Sąd Najwyższy nie powinien podejmować sprawy gejowskich małżeństw. Było obecne w 17% relacji. Tę opinię podzielali głównie naukowcy i sędziowie Sądu Najwyższego, a także w niektórych przypadkach przeciwnicy małżeństw par tej samej płci.

- Pomimo przewagi relacji popierających, poziom materiałów mieszanych lub neutralnych różnił się pomiędzy poszczególnymi źródłami.

- O ile media LGBT wyrażały poparcie dla problemu, o tyle skupiały się na innych jego aspektach. Relacje w 25% poruszały wymiar stanowy i lokalny zjawiska, element, który zajął jedynie 10% innych mediów.

- W mediach społecznościowych podział był bliski równemu - na Twitterze relacji wspierających postulaty środowisk gejowskich było 31%, ale sprzeciwiało się im aż 28%.

- Dziennikarze i obywatele pochylający się w Internecie nad problemem różnili się pod względem używanych przez nich określeń. O ile dziennikarze szukali określenia "same-sex marriage" (małżeństwa tej samej płci), o tyle mieszkańcy posługiwali się najczęściej określeniem "gay marriage" (małżeństwa gejowskie).

Wyniki pokazują jak zwolennicy małżeństw osób tej samej płci stosowali jasny przekaz i odnieśli sukces w kolportowaniu go we wszystkich sektorach mainstreamowych mediów. Inne elementy również wpłynęły dodatnio na poparcie. Media w swoich wydarzeniach informacyjnych wskazały rozpęd na rzecz legalizacji małżeństw homoseksualnych. Zawierało się to w poparciu, wyrażanym przez polityków, zmian ustawowych na poziomie stanowym i zmian opinii publicznej śledzonych przez kolejne sondaże. Ponadto, podczas tygodnia wysłuchań, kiedy większość sprawozdań zaistniała, media analizowały profile powodów (osób znajdujących się w sporze prawnym) ze środowiska LGBT, wpuszczając na antenę niewiele głosów sprzeciwu. W końcu, komentatorzy, którzy popierali małżeństwa tej samej płci, tacy jak Rachel Maddow i Chris Matthews, więcej czasu dyskutowali o problemie niż sprzeciwiający się mu np. Sean Hannity i Bill O'Reilly.

MCC/PRCJP