Przegłosowanie przez Sejm ustawy reprywatyzacyjnej spotkało się ze spodziewanym protestem władz Izraela. Ostre słowa padły z ust szefa izraelskiego MSZ.
Nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego, która ogranicza reprywatyzację, została przyjęta w trakcie wczorajszych, wieczornych głosowań. Przyjęto między innymi poprawkę, która poszerza katalog przyczyn, których wystąpienie wyłącza możliwość stwierdzenia nieważności decyzji.
To jednak jest rzecz jasna nie w smak Izraelowi, który głośno protestuje przeciwko zmianom w polskim prawie.
„Nie ustąpimy ani o jotę w sprawie pamięci ofiar Holocaustu”
- zapowiedział Yair Lapid, komentując przegłosowanie ustawy przez polski Sejm.
Zapowiedział też, że rząd Izraela przyjrzy się ponownie wspólnej deklaracji Polski i Izraela z 2018 roku. Kończyła ona poprzedni kryzys, który trwał wokół ustawy o IPN.
za:Onet.pl