"Mamy nadzieję, że partie, które jednak reprezentowane są w parlamencie, powinny zachować jakąś powagę i postępować rozsądnie i zdecydowanie odetną się od inicjatywy, która może nazywać się Komitet Wolna Faktura" - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki na briefingu prasowym w Sejmie.

"Mamy nadzieję, tak przypuszczamy, że partie, które jednak reprezentowane są w parlamencie, powinny zachować jakąś powagę i postępować rozsądnie i zdecydowanie odetną się od inicjatywy, która może nazywać się Komitet Wolna Faktura i który ośmiesza tych wszystkich, którzy przez ostatnie miesiące współpracowali z tym towarzystwem, które tak się teraz kompromituje" - powiedział Terlecki.

Następnie polityk przekonywał, że głosowania w Sali Kolumnowej były legalne. „Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że głosowanie budżetu jest całkowicie zgodne z przepisami. Na stronach sejmu pojawiły się ekspertyzy albo pojawią się kolejne. Nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast opozycja szaleje, wymyśla kolejne pomysły na to, jak kwestionować legalność działania Sejmu" - powiedział.

Wskazywał dalej na nierozsądne jego zdaniem działania opozycji. "To bardzo zabawne w czasie, gdy posłowie PO i Nowoczesnej ordynarnie łamią prawo, okupując salę sejmową. Słyszeliśmy o tym, że nie było kworum, teraz te wątpliwości niektórych mediów i części polityków zostały rozwiązane, więc wymyślono kolejny argument, że na sali przebywali pracownicy, którzy zajmowali się organizacją sali, stawianiem krzeseł. Za chwilę usłyszymy, że meble były nie te, co trzeba, albo coś podobnego. Słyszeliśmy kłamstwo, że posłowie opozycji nie byli wpuszczani na salę" - przekonywał Terlecki.

ol/300polityka.pl