Grupa ekumenistów z Kościoła katolickiego, Cerkwi prawosławnej i wspólnoty luterańskiej została przyjęta na audiencji przez papieża Franciszka. Okazją były obchody wspomnienia św. Henryka z Uppsali, który miał ogromne zasługi dla ewangelizacji Finlandii. Po spotkaniu z papieżem delegacja uczestniczyła w katolickiej mszy świętej (już bez Ojca Świętego), ale za to w obecności luterańskiego biskupa Samuela Salmiego. Gdy zaczęto udzielać Eucharystii luteranie zachowali się jak należy sygnalizując układem rąk i postawą, że nie mogą przystąpić do Komunii. Ale katolickiemu księdzu to nie wystarczyło i zaczął on nalegać, by przyjęli oni Eucharystię. I tak, przynajmniej w przypadku kilku z luteranów (w tym biskupa) się stało.

- Ja przyjąłem Komunię – mówił fińskiemu serwisowi Kotimaa 24 biskup Salmi. Jego zdaniem propozycja Komunii świętej nie była zbiegiem okoliczności, ale trzeba ją łączyć z wypowiedzią Franciszka do luteranki, która pytała dlaczego nie może przystępować do Eucharystii wraz ze swoim mężem katolikiem. Papież odpowiedział jej wówczas, że „wyjaśnienia interpretacje” Komunii mogą być różne, ale „życie jest od nich większe”, a także poradził, by rozmawiała z Panem. Odpowiedź ta, niezależnie od intencji, została zinterpretowana przez media, jako zachęta do interkomunii (choć ostro zaprzeczaloi temu wysocy watykańscy urzędnicy). I dokładnie tak zrozumiał ją także luterański biskup. - U podstaw tego, co się wydarzyło, bez wątpienia, leży nowe ekumeniczne nastawienie Watykanu – podkreśla biskup. - Papieża nie było na mszy świętej, ale jego strategiczną intencją pozostaje troska o misję miłości i jedności. Istnieje silna teologiczna opozycja w Watykanie, i z tego powodu trudno jest wszystko wyrazić słowami, ale pozostają praktyczne gesty – dodał luterański hierarcha.

Problemem jest tylko to, że ten gest kapłana (dodajmy nic nie wiadomo o jego zaakceptowaniu przez samego papieża) nie jest aktem sprzeciwu wobec jakiegoś konserwatywnego lobby, ale aktem niewierności doktrynie katolickiej. Ta ostatnia zakłada, że do Eucharystii może przystąpić tylko katolik, który pozostaje w stanie łaski uświęcającej. W przypadku osób innych wyznań jest to możliwe tylko w przypadku ich przynależności do wspólnot, które akceptują tą samą wiarę w Eucharystię (chodzi o prawosławnych i wiernych Kościołów przedchalcedońskich i przedefeskich), o ile nie mogą oni przystąpić do komunii w swoim Kościele. Istnieje także możliwość otrzymania specjalnej dyspensy, o ile osoba wyznaje dokładnie wiarę katolicką w kwestii Komunii i złoży wyznanie wiary, a także otrzyma specjalną zgodę. Żadna z tych okoliczności nie miała jednak miejsca w tej sytuacji. Akt kapłana niewiele miał też wspólnego z ekumenizmem rozumianym po katolicku. Protestanci głównego nurtu uznają wprawdzie, że wspólna komunia może być drogą dla jedności, ale dla katolików jest ona znakiem jedności, która już istnieje. Innymi słowy nie może być mowy o eucharystycznej jedności, tam gdzie nie ma jedności doktryny i rozumienia Kościoła, a także Eucharystii. W przypadku luteran takiej jedności nie ma. A skandynawscy luteranie od lat odchodzą raczej od wspólnej wiary, niż się do niej zbliżają. Kościół fiński jest wprawdzie dość konserwatywny (jak na standardy skandynawskich luteran), ale akceptuje choćby zabijanie dzieci. Teologicznie jest zaś luterański, co oznacza oczywiście, że sprzeciwia się wielu podstawowym prawdom wiary Kościoła. W tym także… nauczaniu o Eucharystii.

Naleganie by luteranie przyjęli Komunię świętą nie ma więc nic wspólnego z katolickim rozumieniem ekumenizmu czy Eucharystii. Jest raczej uleganiem protestanckiemu (genewskiemu) jej rozumieniu, które z katolicyzmem nie ma nic wspólnego. Sama sytuacja może zaś być, i trzeba to powiedzieć z żalem, skutkiem nieprecyzyjnych (i później prostowanych przez watykańskich hierarchów) wypowiedzi samego Ojca Świętego. Św. Jan Paweł II czy Benedykt XVI, choć mocno zaangażowani w dialog, byli w tych sprawach dużo bardziej jednoznaczni, wpisując się jasno w Tradycję Kościoła.

Tomasz P. Terlikowski

 

<<< POZNAJ CAŁĄ PRAWDĘ O OBJAWIENIACH FATIMSKICH! POLECAMY!!! >>>