Austriacki dziennik "Die Standard" przytacza wypowiedź wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, który wezwał  „wszystkie państwa UE, z wyjątkiem Niemiec, do tego, by wsparły KE w jej sporze z rządem PiS”

"Komisja Europejska nie jest w stanie ciągnąc tę sprawę sama. To nie ulega kwestii. Musimy się w tej kwestii trzymać razem"- powiedział Timmermans w rozmowie z dziennikarzami, w drugim dniu 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

W ocenie unijnego komisarza, „państwa członkowskie UE muszą zrozumieć jak ważne dla przyszłości Unii Europejskiej jest zachowanie państwa prawa w Polsce”.

Nie wiadomo, z jakiego powodu Timmermans wyłączył z tej grupy Niemcy. Być może Berlin nie chce wywierać presji na Warszawie ze względu na poprawę wzajemnych relacji, może też Niemcy z zasady nie wtrącają się do spraw wewnętrznych innych państw. Jednak pozostałe państwa czlonkowskie UE Timmermans obarcza "odpowiedzialnością".

"To także ich odpowiedzialność. Powinny włączyć się do sporu"- tłumaczył.

Zapewne zainteresowanie tym wezwaniem będzie porównywalne z zainteresowaniem połajankami pod adresem Polski na forum Parlamentu Europejskiego...

JJ/wpolityce.pl, Fronda.pl