Znamy już jednego kandydata do schedy po kanclerz Angeli Merkel. Władzę w CDU - a zatem potencjalnie i Urząd Kanclerski - chciałby przejąć Friedrich Merz, w latach 2000-2002 szef frakcji CDU w Bundestagu.

W poniedziałek 29 października Angela Merkel ogłosiła, że przechodzi na polityczną emeryturę. Najpierw odda władzę w partii - i to już w grudniu. Później pożegna się i z kanclerstwem, choć tu nie podała żadnej daty, sugerując, że jest gotowa dotrwać do końca kadencji upływającej w 2021 roku. W to jednak nikt nie wierzy. Za Odrą rozpoczyna się właśnie zażarta polityczna bitwa. Bo kto przejmie władzę w CDU, ten może liczyć na to, że w przyszłości stanie się najpotężniejszym politykiem w Europie - i jednym z najważniejszych polityków świata.

Swoją kandydaturę zgłosił już Friedrich Merz. To polityk poza Niemcami szerzej nieznany; 62-latek zajmujący się sprawami ekonomicznymi. Pozostaje w dobrych stosunkach z przedstawicielami niemieckiego biznesu. Od 2009 roku Merz jest szefem rady nadzorczej niemieckiego oddziału firmy finansowej BlackRock z siedzibą w Nowym Jorku.

Polityk przewodzi też organizacji Atlantik-Brücke, która promuje niemiecko-amerykańskie stosunki.

Politycznie Merz opowiada się za deregulacją gospodarki, prywatyzacją, obniżaniem podatków, cięciem świadczeń socjalnych i bardzo silnym rozwojem nowoczesnych technologii, w tym genetyki. Jest też zwolennikiem pozyskiwania energii ze źródeł nuklearnych. Merz popiera też przyjęcie nieco twardszego kursu wobec imigrantów; krytykuje politykę multikulturalizmu, zamiast tolerancji promując skłanianie imigrantów do przyjmowania niemieckich wzorców życia.

Z drugiej strony - w czasie wielkiego kryzysu migracyjnego nie krytykował zbyt ostro Merkel, raczej broiąc jej polityki.

To właśnie Merz w 2000 roku wniósł do debaty publicznej w Niemczech określenie ,,deutsche Leitkultur'', czyli ,,niemiecka kultura przewodnia'', do którego odwołują się dziś wszyscy rozmawiający o problemach tożsamości społeczeństwa absorbującego masy islamskich migrantów.

Merz jest katolikiem. Jest żonaty, ma trójkę dzieci. Mieszka w Arnsbergu w Kraju Saary.

bb/fronda.pl