To rosyjscy separatyści zestrzelili samolot malezyjskich linii lotniczych w lipcu 2014 roku nad Ukrainą. Takie są wyniki międzynarodowego śledztwa, które dziś zostały ogłoszone w Holandii. Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Zginęło 298 osób, głównie Holendrzy. Śledztwo prowadzili wspólnie prokuratorzy z Holandii, Malezji, Belgii, Australii i Ukrainy.

Grupa międzynarodowych śledczych oficjalnie ogłosiła, że rakieta BUK, która uderzyła w malezyjski samolot, wystrzelona została ze wsi Pierwomańsk, położonej w okupowanej przez rosyjskich separatystów części Ukrainy. Co więcej, system rakietowy został przywieziony z Rosji i do Rosji później, po zestrzeleniu samolotu został wywieziony. Śledczy w dochodzeniu wykorzystali zeznania świadków, którzy widzieli transportowaną rakietę BUK.

W dochodzeniu pomogły też przechwycone rozmowy prorosyjskich separatystów zaraz po zestrzeleniu samolotu. Zdjęcia satelitarne przekazały także Stany Zjednoczone i Europejska Agencja Kosmiczna. W sumie do śledztwa dołączono prawie pół miliona filmów i zdjęć, oraz relacje kilkuset świadków.

dam/IAR