„Macierewicz buduje własną armię, a do tego własną super bojówkę w postaci tzw. obrony terytorialnej. […] Zastanawiam się, czy ten opór prezydenta Dudy dokonuje się z jego inicjatywy, czy nie ma tutaj cichego porozumienia z Jarosławem Kaczyńskim!” - przekonywał dziś Tomasz Wołek w TOK FM.

Wtórował mu choćby Tomasz Lis, który stwierdził między innymi, że Polską rządzi obłąkany człowiek i ekipa obłąkanych ludzi. Dalej dodawał:

Atmosfera nie przestanie gęstnieć wraz z zakończeniem miesięcznic. […] Przejdziemy z dzielenia Polski co miesiąc na cykl codzienny. Te pomniki… już PiS postara się, by było to coś, co ma nas podzielić. W tym szaleństwie jest metoda”.

Towarzystwo wzajemnej adoracji najwidoczniej świetnie się bawiło, bo prowadzący Jacek Żakowski dopowiadał, że najwidoczniej Jarosław Kaczyński lubi otaczać się dużą grupą umundurowanych mężczyzn. Było też poważnie. Wiesław Władyka na przykład stwierdził:

To jest coś niebezpiecznego. Cały czas można drżeć, że dojdzie do potwornego incydentu. To ciężka atmosfera ludzi, którzy stoją naprzeciwko siebie. Należy się tego bać, unikać. Radzę prezesowi, by był konsekwentny w tym wymykaniu się”.

dam/TOK FM,Fronda.pl