Magdalena Środa z nieskrywaną dumą ogłosiła na jednym z portali, że Franciszek to „papież KOD-u”. Dlaczego? Bo jej zdaniem „częściej i rozsądniej (często z zachwytem) komentowany jest przez środowiska lewicowe” i te związane z ruchem Mateusza Kijowskiego. Różne bzdury z ust pani profesor słyszałem, wiele czytałem, ale ta jest jakaś szczególna. Tylko czekać aż Środa wyśle do Franciszka deklarację wstąpienia do KOD, którą parę tygodni temu rozprowadzano razem z „Gazetą Wyborczą”. Fajnie byłoby mieć w swoich szeregach Jorge Mario Bergoglio. A jeśli zdeklarowałby jeszcze, że co miesiąc będzie wspierał organizację jakimś datkiem…

Myślę, że znalezienie się w szeregach KOD byłoby dla Franciszka pewną nobilitacją. Wszak jest już tam prawie Lech Wałęsa. Zarzeka się wprawdzie, że do organizacji się nie zapisał, ale jednak firmuje ją swoją twarzą, a spotkania z jej działaczami przedłożył nad spotkanie z Franciszkiem. W czasie jego pielgrzymki miał okazję spotkać papieża dwukrotnie: podczas powitania na Wawelu oraz na mszy na Jasnej Górze. Nie sądzę, by Franciszek obraził się na byłego prezydenta. Wszak walka o zagrożoną demokrację jest o wiele bardziej istotna aniżeli jakieś kurtuazyjne spotkania.

Mówmy jednak poważnie. Profesor Środa stwierdza, że katolicka i prawicowa prasa wcale się wizytą Franciszka nie zajmowała, a jedyne co łączy ją z papieżem to gender. Choć – jak zauważa – papież z gender walczy, ale nie tak jak chcą tego polscy hierarchowie.

Polscy biskupi: „Ideologia gender próbuje wprowadzić jednakowość i zamienność płci. Jest ona dzisiejszą herezją antropologiczną, bo zrywając elementy komplementarności kobiety i mężczyzny, rozrywa bardzo istotne związki społeczne oraz prowadzi do atomizacji społeczeństwa. Proszę zauważyć, że połowa ludzkości jest męska, połowa żeńska. To jest strukturalne zjawisko zakodowane w całym akcie stwórczym Boga. Ostatecznie więc ideologia gender jest zanegowaniem planu Bożego w stosunku do człowieka. Propagowanie takich ideologii zanegowania różnicy płciowej ogromnie oczywiście krzywdzi i kobiety, i mężczyzn, ale woła o pomstę do Nieba, gdy dotyka już wychowania dzieci. To jest bardzo niebezpieczne” - abp Henryk Hoser, „Nasz Dziennik” 7.12.2014 r.

[Gender] to teoria, którą się chce narzucić, koncepcja odejścia nie tyle od prawa boskiego, co od prawa natury” – abp Józef Michalik, styczeń 2014 r. w radiu RMF FM.
„Przy każdej okazji będę głośno mówił o tym, że trzeba podtrzymywać prawo rodziców do wychowania dzieci, że każde dziecko ma prawo do dwojga rodziców – ojca i matki. Będę mówił, że nowa ideologia gender jest wielkim niebezpieczeństwem dla przyszłości rodzaju ludzkiego. Jest taka potrzeba i nie zamierzam milczeć” - abp Józef Michalik, „Rzeczpospolita”, 12.03.2015 r.

Ideologia gender jest bardzo niebezpieczna, bo tak naprawdę kwestionuje tożsamość człowieka określaną już przez same struktury biologiczne. Ciekawe, że zwolennicy gender konsekwentnie unikają i nie chcą mieć za partnerów w publicznych dyskusjach biologów, a zwłaszcza genetyków. Boją się ich, ponieważ dobrze wiedzą, że z ich strony padną twarde argumenty naukowe mówiące o tym, że człowiek już od chwili poczęcia jest albo kobietą albo mężczyzną. Od momentu poczęcia wszystko jest już zdecydowane, jeśli chodzi o naszą strukturę genetyczną" – abp Marek Jędraszewski, „Gość Niedzielny”, 30.11.2013 r.

Papież Franciszek: „[Ideologia] gender zaprzecza różnicy i naturalnej komplementarności mężczyzny i kobiety. Ukazuje ona społeczeństwo bez różnic płciowych i banalizuje podstawy antropologiczne rodziny. Ideologia ta wprowadza projekty edukacyjne i wytyczne legislacyjne promujące tożsamość osobistą i związki emocjonalne w całkowitym oderwaniu od różnic biologicznych między mężczyzną a kobietą. […] Niepokojący jest fakt, że niektóre ideologie tego typu, utrzymujące, że stanowią odpowiedź na pewne, czasami zrozumiałe aspiracje, starają się ją narzucić jako myśl dominującą określającą nawet edukację dzieci” – adhortacja apostolska Amoris Laetitia.

W Europie, Ameryce, Ameryce Łacińskiej, Afryce, niektórych krajach azjatyckich istnieje prawdziwa kolonizacja ideologiczna. Jedną z nich - mówię to jasno z »imienia i nazwiska« jest gender! Dzisiaj dzieci w szkole - właśnie dzieci! - naucza się w szkole: że każdy może wybrać sobie płeć. A dlaczego tego uczą? Ponieważ podręczniki narzucają te osoby i instytucje, które dają pieniądze. Jest to kolonizacja ideologiczna, popierana również przez bardzo wpływowe kraje. I to jest straszne. […] Bóg stworzył mężczyznę i kobietę; Bóg stworzył świat, w taki to konkretny sposób a my czynimy coś przeciwnego" – podczas spotkania z polskimi biskupami w katedrze na Wawelu, 27.07.2016 r.

Celowo przytaczam powyższe wypowiedzi, bo wbrew temu co twierdzi profesor Środa, papież Franciszek mówi tym samym głosem co polscy biskupi. Trudno tego nie zauważyć. Nie wiem jedynie czy można tego oczekiwać od prof. Środy, która swego czasu publicznie stwierdziła, że gender wymyślił Jezus Chrystus… A skoro gender wymyślił Jezus, to papieża z czystym sumieniem można zapisać do KOD. Rozumiem, że człowiek musi zarabiać – pisanie felietonów wcale nie jest proste – ale czasem może lepiej byłoby nie siadać do klawiatury.

Tomasz Krzyżak

P.S.

Jeden cytat z felietonu prof. Środy o papieskiej wizycie: „Tygodnik Lisickiego papieżem prawie się nie zajmował, bo zdaje się, że uznał alternatywę: albo się jest tubą obecnej władzy albo daje się miejsce poglądom osoby, która od filozofii tej władzy oddalona jest o lata świetlne. »Uważam rze« stanowczo woli być tubą władzy”. Pani profesor, warto sprawdzać stopkę redakcyjną. Paweł Lisicki jest redaktorem naczelnym tygodnika „Do rzeczy”, a „Uważam rze” jest obecnie miesięcznikiem. Lisicki kierował tym tytułem kilka lat temu, gdy faktycznie był on tygodnikiem. Ta drobna nieścisłość pokazuje niestety, że jest pani „oddalona [od rzeczywistości] o lata świetlne”.