Tomasz Wandas, Fronda.pl: Dwa lata rządu PiS za nami, jakie były te lata dla Polski? Czy można było zrobić coś lepiej?

Tomasz Sakiewicz, szef Gazety Polskiej: Prawdopodobnie te dwa lata są najlepszym okresem w historii Polski od XVII wieku. Polska jest po tych dwóch latach zdecydowanie bezpieczniejsza, podniósł się też poziom życia Polaków. Polacy, którzy wyjechali z kraju zaczynają powoli do niego wracać. Następuje też wyraźna integracja narodowa wokół ważnych, wspólnych, państwowych celów. Oczywiście nie wszyscy zgadzają się z tym rządem, być może świadczy to, o dobrej kondycji naszej demokracji. Realny demokratyczny spór trwa, choć nie zawsze przybiera cywilizowane formy.

Co jeszcze udało się osiągnąć, czy może to już wszystko?

Bez wątpienia udało się zlikwidować gigantyczne obszary biedy, które występowały szczególnie wśród dzieci. Praktycznie nie ma już bezrobocia. Oczywiście są ludzie, którzy z różnych powodów nie podejmują pracy, ale to jest czymś naturalnym, co zawsze będzie występowało. Generalnie jednak jest dziś tak, że w Polsce to praca szuka człowieka, a nie człowiek pracy. Ewidentnie wystąpił też znaczy wzrost zarobków – jak zatem inaczej, niż na bardzo dobry moglibyśmy ocenić ten okres?

A co jeśli komuś rząd PiS się nie podoba?

Niezależnie od tego, czy komuś ten rząd się podoba czy nie, trudno ukryć, że Polska jest dziś lepszym krajem. Co najważniejsze wszystkie te procesy zachodzą przy stabilnych finansach.

Warto dodać, że w chwili obecnej nasza armia uznawana jest za silniejszą od armii niemieckiej. Mimo iż Niemcy w ostatnim czasie bardzo osłabili swoją armię i łatwo jest ją wyprzedzić, to nie przypominam sobie, aby w historii sprawy właśnie tak wyglądały. Polska armia natomiast się wzmacnia i wzrasta jej zdolność bojowa.

Czy jednak nie mamy problemu w relacjach choćby z Niemcami?

Problemy z Unią, Paryżem czy Berlinem wynikają z tego, że do tej pory Polska była przedstawiana w UE jako brzydka panna bez posagu, którą można poklepywać po plecach bądź poszturchiwać w zależności od tego jak się zachowuje i czy robi to, czego Europa oczekuje.

Jaka natomiast dziś jest Polska?

Dzisiaj Polska wypiękniała, ale nie wszystkim się to podoba, gdyż stała się konkurencją dla wielu krajów i ich polityki zagranicznej oraz ekonomicznej. To, że z Polski nie wypływają pieniądze, to że coraz więcej się u nas inwestuje nie jest korzystne dla wielu krajów. Kraje te, bardzo często atakują Polskę pod przykrywką szczytnych haseł po to, aby zmniejszyć silny wzrost gospodarczy i konkurencyjność Polski.

Prezes Jarosław Kaczyński twierdzi, że ich największym sukcesem jest to, że Polakom żyje się lepiej, oraz to, że udało im się przełamać niemożność. Co do tego, że Polakom żyje się lepiej nikt nie ma wątpliwości. Natomiast zdaniem Pana Redaktora co mógł mieć na myśli prezes Kaczyński mówiąc, że przełamali oni niemożność?

Polska dotychczas odbija się w różnych sprawach od ściany do ściany. Przy takiej sytuacji nie można było de facto uprawiać własnej polityki zagranicznej, trzeba było tylko słuchać silniejszych. Nie można było przełamać bariery rozwoju, nie można było zlikwidować obszarów biedy. Przede wszystkim był ogromny problem z budową własnego potencjału. Upadało PKP, LOT, Poczta – wszystko było do likwidacji, a dzisiaj są to spółki przynoszące ogromne zyski. Okazuje się, że państwo może się zmobilizować i odbudować własne przedsiębiorstwa, a nawet zwiększyć poziom polskiego kapitału w bankach. Dzisiaj Polska może zrobić to, co chce. Niesłychanie ważne jest, że możemy osiągać ważne cele społeczne jak i ekonomiczne.

Co może być sztandarem Prawa i Sprawiedliwości w tym dwuleciu? Czy może mieszkanie +?

Program mieszkanie + co prawda powoli, ale jednak rusza. Oczywiście wymaga on zdecydowanego przyspieszenia, jednak nie sądzę, aby był to w tym momencie główny sztandar.

Głównym sztandarem będzie budowa Polski dumnej. Polakom taka duma jest potrzebna, zbyt wiele lat była nam ona odbierana. Widać, że Polacy chcą żyć w silnym państwie, które się liczy, ale i takim, które umie współpracować z innymi.

Dziękuję za rozmowę.