„Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek” - tak można podsumować pierwszą podróż zagraniczną Donalda Trumpa do Arabii Saudyjskiej, Izraela i Watykanu.

Administracja amerykańskiego prezydenta symbolicznie wybrała miejsca, które odwiedził nowy mieszkaniec Białego Domu? Nic podobnego, to nie była sentymentalna podróż wizerunkowa, lecz czysty biznes.

W Arabii Saudyjskiej Trump podpisał największy w historii kontrakt na dostawę amerykańskiego uzbrojenia warty 110 mld dolarów oraz inne umowy handlowe na łączną sumę 350 mld dolarów, w tym 50. miliardowy kontrakt wydobywczy.

W Izraelu Trump oddał hołd ofiarom Holocaustu, ale też rozmawiał w Betlejem z władzami Palestyny. Z wizyty był zadowolony zarówno premier Benjamin Netanjahu, jak i mieszkający tam Arabowie, liczący na unormowanie stosunków z Izraelem.

Papież Franciszek wręczył Trumpowi gałązkę oliwną oraz przekazał, że chciałby, aby prezydent USA był narzędziem pokoju. Spotkanie przebiegało w serdecznej atmosferze, informowała watykańska dyplomacja, a Trump zwiedził Bazylikę św. Piotra i Kaplicę Sykstyńską.

Co można wyczytać z tego religijnego tournee? Odnośnie religii - niewiele. Trump po prostu chce utwierdzenie hegemonii USA na świecie. Liczy na tradycyjnych sojuszników - Arabię Saudyjską, jako przeciwwagi dla Iranu oraz Izraela. Kwestie europejskie będą dyskutowane na szczycie G7 na Sycylii. Tutaj Stany Zjednoczone będą z kolei liczyły na państwa UE i Wielką Brytanię.

Trump pokazał się jako sprawny dyplomata. Nie stawiał wyłącznie na jedną kartę. Spotkał się z muzułmanami, żydami, chrześcijanami. W polityce - rozgrywa partię na wielu stołach, przez to może okazać się skuteczny.

Stany Zjednoczone, po defensywnym okresie Baracka Obamy, wracają do roli światowego hegemona. Niemniej większa aktywność na arenie międzynarodowej może być w większej części determinowana egoistycznymi korzyściami dla Ameryki, kosztem ewentualnych zobowiązań sojuszniczych. W tym upatrywałbym zasadniczej różnicy między kadencją Trumpa a innych konserwatystów: Busha czy Reagana. 

Tomasz Teluk