Słowa metropolity krakowskiego odbiły się szerokim echem. "Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa." - mówił w homilii abp Marek Jędraszewski.

Metropolita dodał, że już starożytni Rzymianie znali maksymę – „Summum ius, summa iniuria” –  „Szczyt prawa, szczytem bezprawia”.

– W imię tzw. rządów prawa, można krzywdzić. Największa tolerancja, a jednocześnie szczyt nietolerancji. Na ustach głoszących tolerancję, pojawiają się przemoc, poniżanie, szyderstwo z najświętszych znaków: Matki Bożej Częstochowskiej, a w ostatnich dniach z symbolu Polski Walczącej. Pamięć o mogiłach każe nam zdobywać się na sprzeciw i bronić autentycznej wolności - stwierdził

Do walki z ideologią LGBT w wykonaniu Kościóła w mediach społecznościowych odniósł się Tomasz Terlikowski

- Kościół będzie za mało wiarygodny w swojej (słusznej) walce z ideologią LGBT, dopóki sam nie rozliczy się z homolobby i homoseksualnym molestowaniem w swoich szeregach. I nie wyjaśni do końca choćby kwestii arcybiskupa Juliusza Paetza. Walka z ideologią LGBT wymaga własnej przejrzystości. - napisał publicysta

 

bz/FB