Rosyjscy hakerzy atakują Polskę 14,5 tysiąca razy dziennie. To nie wyjątek - Moskwa prowadzi szeroką operację wojny cybernetycznej przeciwko całemu Zachodowi.


Jak pisze ,,Rzeczpospolita'', działaniami Rosji w Internecie i jej wpływem na przebieg wydarzeń politycznych w swoim kraju interesuje się coraz więcej rządów, ostatnio zwłaszcza amerykański, brytyjski i hiszpański.


Według dziennika rosyjska strategia w cyberprzestrzeni opiera się na dwóch filarach. To media społecznościowe, liderzy opinii, zaprzyjaźnione z Kremlem portale; a dalej - przechwytywanie strategicznych informacji i próby sparaliżowania infrastruktury.
,,Potencjał Rosji w cyberprzestrzeni jest porównywalny z możliwościami USA i Chin. Do tego Moskwa nie potrzebuje silnej gospodarki, może się oprzeć na znakomitych technologiach informatycznych'' - mówi w rozmowie z ,,Rzeczpospolitą'' Samuel Charap z amerykańskiej Rand Corporation.


Jak dodaje, walka jest trudna, bo nie ma jednego ośrodka, który to wszystko w Rosji koordynuje. Tymczasem skala zagrożenia jest gigantyczna - według ,,Rz'' rosyjscy hakerzy przeprowadzili tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 2,5 mln ataków na cele w naszym kraju.

mod/rzeczpospolita.pl