,,Oni idą jak czołg. Albo zbudują system autorytarny, faszyzujący, albo to jest droga do przepaści'' - przekonuje redaktor naczelny ,,Gazety Wyborczej'', Adam Michnik. Na antenie TOK FM w audycji Piotra Najsztuba wylewał pan na Czerskiej wszystkie swoje najskrytsze żale. Obiektem nienawiści, kpin, szyderstwa i może nawet strachu był jak zwykle, Jarosław Kaczyński.

Michnik przekonywał, że można wytłumaczyć motywacje osób, które dewastują biura Prawa i Sprawiedliwości. ,, Ludziom, którzy to wypisują, PiS, jego metody, język propagandy, typ jego aktywistów, potęga intelektualna, uroda moralna, ich kwitnące wartości - wszystko to im się kojarzy z PZPR'' - perorował. Sam zresztą stwierdził, że i jemu ,,z tamtymi czasami'' kojarzy się poziom intelektualny prokuratorów. ,, Ludziom, którzy to wypisują, PiS, jego metody, język propagandy, typ jego aktywistów, potęga intelektualna, uroda moralna, ich kwitnące wartości - wszystko to im się kojarzy z PZPR'' - mówił.

Uznał też, że skoro Kazimierz Marcinkiewicz ostrzega przed Majdanem, to ,,jest się cyzm niepokoić. ,, Jarosław Kaczyński wsiadł na konia, on szarpie lejcami, ale ten koń go nie słucha'' - uznał z przerażeniem.

W ocenie Michnika nasze czasy będą kiedyś opisywać socjologowie ,,jako moment szaleństwa, któremu sprzyja dodatkowo koniunktura międzynarodowa''.

Zapewniał jednak, że przyjdzie na te pisowskie działania kres. ,,W Polsce żadne paskudztwo do końca nie daje się przeprowadzić. W tym sensie optymistą jestem'' - mówił Michnik.

I porównywał w swoim stylu Kaczyńskiego z... Józefem Stalinem. ,,Stalin też myślał, że jest nieśmiertelny. Teraz Kaczyński myśli, że buduje tysiącletnią Rzeczpospolitą Kaczyńską. Też się myli''

mod/tok fm