Kandydaci do stanu kapłańskiego w Stanach Zjednoczonych będą musieli udowodnić swoją płeć nawet poprzez badania DNA. To pokłosie skandalu, o jakim poinformował abp Jerome Listecki. Episkopat USA odkrył, że do seminariów i zgromadzeń życia konsekrowanego przyjęto kobiety, które po operacji „zmiany płci” podawały się za mężczyzn.

Przewodniczący komisji ds. kanonicznych przy Konferencji Amerykańskich Biskupów Katolickich poinformował, że w Stanach Zjednoczonych odkryto przypadki, w których do seminariów duchownych przyjęto kobiety podające się za mężczyzn. Kobiety, które przeszły operację „zmiany płci” prezentowały fałszywą bądź wybiórczą dokumentację medyczną i kościelną. Jedna z kobiet przedstawiła fałszywe dokumenty mające poświadczać, że przyjęła sakramenty jako mężczyzna.

W ten sposób dominikańska legenda o papieżycy Joannie staje się rzeczywistością. Na szczęście hierarchowie zareagowali i w związku z odkrytymi praktykami abp Jerome Listecki skierował ostrzeżenie do amerykańskich biskupów, sugerując zlecenie wykonywania badań DNA w przypadku wątpliwości co do płci osoby chcącej wstąpić do stanu kapłańskiego.

kak/catholicnewsagency.com, DoRzeczy.pl