Wczorajsza Parada Równości w Warszawie odbyła się po raz pierwszy pod patronatem oraz z udziałem prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego. Polityk PO, który stwierdził na początku tego roku, że sam jest katolikiem, nie ma jednak zamiaru wybrać się na Marsz Dla Życia i Rodziny.

Pytano mnie, czy gdy odbędzie się marsz w obronie polskiej rodziny, to czy na niego także pójdę. Tak, jeżeli tylko uznam, że polska rodzina jest zagrożona”

- napisał Trzaskowski na Facebooku.

Dodał również:

Dziś otoczona jest ochroną konstytucyjną, szacunkiem i miłością i na pewno nie potrzeba jej ochrony prawicowych hipokrytów, którzy jedno mówią, a drugie robią”.

Cóż, najwidoczniej Trzaskowski obawia się również, że rodziny świadome tego, co prezydent Warszawy funduje ich dzieciom, nie przyjęłyby go najgoręcej. Dobrze jednak, że jego ostatnie działania pokazują jasno, po jakiej stronie wojny cywilizacyjnej, z którą mamy obecnie do czynienia, stoi Platforma Obywatelska. Oby wyborcy pamiętali o tym przy urnach!

tag/Facebook,Fronda.pl