Przewodniczący Rady Europejskiej ostatnio nie ma najlepszej prasy. Wielu wskazuje go jako jednego z winowajców Brexitu. Tusk ustosunkował się do ostatnich wydarzeń. 

Jak mówił w Brukseli Donald Tusk:

„Szanując wolę wyborców w Wielkiej Brytanii musimy szanować traktaty. To brytyjski rząd inicjuje proces wyjścia z UE. To jedyna zgodna z prawem droga. To też oznacza, że musimy być cierpliwi. UE jest gotowa rozpocząć proces „rozwodu” już teraz, oczywiście bez entuzjazmu. To nie był scenariusz, o którym marzyliśmy. Chcę podkreślić: bez notyfikacji ze strony Wielkiej Brytanii nie zaczniemy żadnych dyskusji o przyszłym statusie Wielkiej Brytanii”

Jak dodał:

„Jednym z tematów rozmowy [jutro] będzie też pogłębiona refleksja dla nowego impulsu dla Europy. Zaproponuje, aby nieformalny szczyt liderów UE odbył we wrześniu w Bratysławie, ze względu na słowacką prezydencję. Potrzebujemy kilku tygodni, aby się przygotować”

emde/300polityka.pl