Donald Tusk chce wrócić do polskiej polityki i sporo w niej namieszać. Problem w tym, że jego powrotu Polacy... nie chcą. Jak wynika z najnowszego sondażu - i to przeproawdzonego dla lewicowego tygodnika ,,Polityka'' - aż 49 procent obywateli uważa, że dla Tuska w polskiej polityce miejsca już nie ma.


To ciekawe, bo były premier jest lansowany jako kandydat na prezydenta Polski przez Platformę Obywatelską. Szef PO Grzegorz Schetyna mówi o tym niemal wprost, sam Tusk zresztą również zapowiada enigmatycznie ,,powrót do polityki''. Co się pod tym kryje, wiadomo - zwróćmy uwagę choćby na fakt, że Tusk założył konto... na instagramie. To ewidentne przygotowanie do ubiegania się o prezydenture.


Wracając do sondażu. Podczas gdy 49 procent Polaków uważa, że dla Tuska w polityce już nie ma, tylko 12 procent badanych uważa, że powinien on zostać prezydentem. 11 proc. ankietowanych widzi go w roli szefa Platformy, a 9 proc. - szefa Zjednoczonej Opozycji. Gdy zsumujemy te wyniki, mamy 32 procent.


Problem w tym, że w badaniu aż 19 procent ankietowanych nie wyraziło zdania. To znaczy, że nie mają jednoznacznie negatywnego stosunku dla byłego premiera. Jak stąd wynika, kraj jest podzielony. Ale prezydent powinien łączyć, a nie dzielić. Dlatego - Tusku, zostań już w Brukseli...

mod/polityka, fronda.pl