Teraz rozumiem, co miał na myśli PDT zarzucając mi propisowskość. Ja jestem z PiS w ostrym sporze, ale nie darzę jego polityków pogardą - to reakcja Gowina na pogradliwy epitet, który pojawił się w wypowiedzi Donalda Tuska

Pisior, tak? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem gabinetu - tak Tusk wypowiedział się o jednym z członków swojej partii. 

Dziwi mnie reakcja Tuska. Tak samo mógłby dyskryminować z powodu wyglądu, rasy czy przynależności. Jeżeli premier dyskryminuje ludzi ze względu na ich przeszłość i działalność w jakiejś partii, to wystawia sobie jak najgorsze świadectwo - tak całą sprawę skomentował Ryszard Kalisz.

ToR/dziennik.pl