Wzbudzają szacunek chłopaków i zachwyt dziewczyn. Kultowi twardziele ze szklanego ekranu – Sylvester Stallone i Chuck Norris – zmienili historię kina. „Strażnik Teksasu”, „Rambo” czy „Rocky Balboa” to już część naszej kultury. Mniej znane jest jednak życie osobiste aktorów. Obaj postanowili iść przez życiowe burze jako uczniowie Mistrza z Nazaretu.

Sylvester Stallone pochodzi z rodziny włoskiego fryzjera i tancerki żydowskiego pochodzenia. W wieku 24 lat ambitnie garnął się do aktorstwa. Wkrótce nastąpiła eksplozja jego kariery, niestety towarzyszyły jej dramatyczne wybory życiowe… „Wychowałem się w katolickim domu, chrześcijańskim domu, i uczęszczałem do katolickiej szkoły. Aż pewnego dnia, wiecie, wszedłem w tak zwany prawdziwy świat, poznałem, czym są pokusy. Zgubiłem moją drogę i dokonałem wielu złych wyborów” – wyznał Stallone.

Po wielu latach powrócił do wiary. Przyznaje że droga nowego życia z Bogiem jest dla niego doświadczeniem wewnętrznej wolności: „Im więcej chodzę do kościoła, im bardziej powracam do wiary w Jezusa, słucham Jego Słowa i pozwalam Mu prowadzić się za rękę, czuję jakby ten świat przestawał wywierać na mnie presję”.

Wspólnota Kościoła jest dla niego wsparciem i ukazuje mu nowe perspektywy. Jak twierdzi: „Człowiek bez Kościoła jest jak łódź bez steru… Kościół jest jak siłownia dla duszy, a duchowni jak trenerzy, przeprowadzają cię przez trudności do miejsca, do którego wydaje ci się, że nigdy nie dojdziesz…”.

Nawrócenie Sylwestra Stallone znalazło swój wyraz w ostatnim odcinku przygód kultowego pięściarza. „Musiałem jeszcze raz przejść przez procesy i udręki mojej duszy, zanim byłem w stanie dojrzeć do napisania takiej historii, jak ta o Rocky’m Balboa” – wyznaje Stallone. Rocky Balboa wchodzi na drogę przemiany serca i zawierza swoje życie Chrystusowi. O przesłaniu niesionym przez nawróconego Rocky’ego aktor i reżyser mówi: „W tym chodzi o poświęcenie się, o miłość, to ciężka praca i wytrwałość, w czym każdy powinien mieć wojowniczego ducha. To nie chodzi o «ja», to chodzi o «my». Każdy z nas ma w sobie coś do ofiarowania, jak mówi Rocky, coś fundamentalnego. Ofiaruj to, nie zatrzymuj tylko dla siebie. Masz w sobie mnóstwo miłości i służby, którą możesz ofiarować innym ludziom, a w końcu możesz zwyciężyć swoją przeszłość. Jeśli szukasz Boga, możesz pokonać przeszłość i narodzić się na nowo i tym właśnie jest Rocky, ponownie narodzonym”.

Chuck Norris, właściwie Carlos Ray Norris, urodził się jako najstarszy z trzech synów Czirokeza (Indianina) Raya Norrisa i jego żony irlandzkiego pochodzenia, Wilmy Scarberry. Jego ojciec był alkoholikiem który porzucił swoją żonę i dzieci. Młody Norris w wieku 12 lat przeniósł się z matką i braćmi z Oklahomy do Kalifornii. Gdy dorósł, wstąpił do wojsk lotniczych i stacjonował w Korei, aby utrzymać rodzinę. Właśnie w wojsku przybrał pseudonim Chuck.

Stał się mistrzem sztuk walki a później znanym aktorem. „Grałem w filmach, miałem sławę i pieniądze, ale byłem nieszczęśliwy i nie wiedziałem, co jest tego powodem”. Tak było do czasu, kiedy Norris ożenił się z Geną. Pewnego dnia małżonka czytała mu Biblię na głos i to był moment, kiedy aktor poczuł, że jego wiara została ożywiona. „To było tak jakby Duch Święty uderzył mnie i powiedział, «Już czas na powrót do domu, Chuck». To był moment, od którego przestałem być letni i zacząłem być gorący. Staram się tą postawę utrzymywać do dnia dzisiejszego” – wyznał na spotkaniu ze studentami Liberty University w 2008 r. Po przeczytaniu 19. rozdziału Księgi Przysłów, Norris powiedział słuchaczom, aby pozwolili prowadzić się Panu w swoim życiu. „Pan kierował moimi krokami przez ostatnie 10 lat i mam nadzieję, że i wy także dacie się Mu prowadzić, bo jeśli tak będzie, to nie zabłądzicie nigdzie po drodze – obiecuję wam”.

W parze z żarliwą religijnością gwiazdora idzie także jego działalność filantropijna. Norris wspiera swoim autorytetem (i portfelem) takie organizacje jak Fundusz na rzecz Dzieci, Fundacja "Spełniaj Życzenia" czy Krajowy Zarząd ds. Weteranów. Swoje wsparcie dla tej ostatniej organizacji Norris motywuje tym, że sam kiedyś służył w amerykańskim wojsku. Za swój wkład w działania podejmowane na rzecz weteranów został uhonorowany nawet tytułem Weterana Roku 2001.

W 1990 roku Norris założył Zjednoczoną Federację Sztuk Walki i KickStart. Celem tych organizacji są nie tylko treningi, ale także budowanie poczucia szacunku do siebie i odciąganie dzieci od narkotyków i ulicznej przemocy. Siedem lat temu gwiazdor utworzył Światową Ligę Walki, czyli zawody sportowe, z których zyski są przeznaczane na finansowanie programu KickStart. Norris nie ogranicza się tylko do Stanów Zjednoczonych. Gwiazdor wspiera także organizację, która zapewnia pomoc bezdomnym i chorym na AIDS w Indiach. Jest także zadeklarowanym przeciwnikiem aborcji. Bazując na swoim doświadczeniu, stworzył własny styl walki Chun Kuk Do, który jest nauczany w jego dojo. Jednak jako najlepszy środek kształtowania swojego charakteru uważa Pismo Święte. Nauka Biblii jest jego zdaniem receptą na różnorodne problemy nękające społeczeństwo i rozterki każdego człowieka.

za: mozecoswiecej.pl