Oto kolejny powód, dla którego „Tygodnik Powszechny” powinien wreszcie przestać posługiwać się przymiotnikiem „katolicki”. Podczas gdy tragedią Alfiego Evansa żyje cała Europa, a za chłopcem wstawia się papież Franciszek, „Tygodnik Powszechny” broni… lekarzy.

Artur Sporniak pisze w „TP”:

Łatwo tu o emocjonalne tezy. „Cywilizacja śmierci w natarciu”, „skandaliczna decyzja brytyjskiego sądu” – takie oceny pojawiły się w mediach związanych z ruchami pro-life. Tymczasem nie mamy danych, by móc samodzielnie stwierdzić, czy przypadek Evansa kwalifikował się jako uporczywa terapia, z której można, a niekiedy trzeba rezygnować”.

Stwierdza, że w takich sytuacjach należy ufać lekarzom. Jak jednak można pisać w ten sposób, skoro rodzice tyle razy błagali o możliwość szukania pomocy u innych lekarzy?! Szczególnie, że dziecko otrzymało włoskie obywatelstwo i czekał na nie Szpital Dzieciątka Jezus w Rzymie.

Artykuł Sporniaka celnie omawia też Krystian Kratiuk na kanale Polonia Christiana:

dam/"Tygodnik Powszechny",Fronda.pl