Obecnie w Kazachstanie, Kirgizji, Uzbekistanie, ale też na Ukrainie, Białorusi i w Polsce coraz częściej możemy napotkać (także w kościołach) na porozrzucane reklamy rozprowadzane przez „Koło Przyjaciół Bruno Gröninga” propagujące „uzdrowienie na drodze duchowej”. W Polsce działalność ta jest związana z Kołem Duchowej Pomocy Życia. Prawne zalegalizowanie tego stowarzyszenia pozwala na zdobywanie zaufania dla tej działalności w oczach opinii publicznej, tymczasem bardziej przypomina to sektę, choć operuje pseudonaukowym językiem. Choć nieraz autorzy wspomną słowo „Jezus” nie ma to nic wspólnego z chrześcijaństwem.

Ubóstwienie osoby Bruno Gröninga

Ten ruch uzdrawiania duchowego, oparty jest na spirytystycznej teorii i odkryciach niemieckiego uzdrowiciela Bruno Gröninga (1906-1959). Wielu widziało w Gröningu religijnego reformatora, który przynosi ludziom Boga i pokazuje im miłosierdzie, podczas gdy wcześniej odbierali oni Boga jako straszliwego tyrana. " Cudowny Doktor" jakoby w swoim nauczaniu nie zaprzeczał ani władzy, ani tradycjom religijnym. Twierdził jedynie, że posiada pewną wiedzę, że został postawiony na ścieżce duchowej. Ustawił się w ten sposób jakby ponad porządkiem publicznym, mówiąc, że nie słucha kogoś innego, niż samego Boga. Takie myślenie ma charakter antykościelny. Katolikom grozi to oddzieleniem od Kościoła i jego Sakramentów, a także zagubieniem właściwej teologii zdrowia i choroby.

Ze względu na wspomnianą ideologię, członkowie Koła Przyjaciół Bruno Gröninga, uważają idealizację jego osoby za jeden z najważniejszych swoich obowiązków. Widzą go jako bohatera, który walczył i cierpiał dla dobra ludzkości, a następnie zmarł niemal śmiercią męczeńską, wewnętrznie się wypalając, gdy zabroniono mu przekazywać "moc Boga". W publikacjach autoryzowanych przez grupę pokazywany jest on jako człowiek światły i wolny od wad. "Cudowny Doktor" wychwalany jest w słowach pełnych patosu. Koło Przyjaciół twierdzi, że szanuje przynależność religijną swych członków, w rzeczywistości, ich doktryna jest religijna. Uczy, że człowiek, będąc niedoskonałym, nie może zwrócić się do Boga bez pomocy Gröninga. Koło Przyjaciół realizuje model grupy, skupionej wokół "wybranej" osoby, lidera, który staje się pośrednikiem między wierzącymi a Bogiem.

Idolatryczny kult otaczający duchowego przywódcę, skupiony jest na jego jego fotografiach. Ich adoracja jest niezbędnym elementem spotkań wspólnotowych. W publikacjach Koła Przyjaciół można przeczytać, że dużo można uzyskać przez samo patrzenie na zdjęcie Gröninga. Pewna związana z grupą kobieta umieściła zdjęcie w mieszkaniu osób podlegających oczyszczaniu.

Z tych powodów, członkowie Koła Przyjaciół uzależniają się od osoby Gröninga: muszą stale o nim myśleć, obdarzać go bezgraniczną ufnością i zwracają się do niego z pokorą, w każdej sytuacji. Publikacja przeznaczona dla grup użytku wewnętrznego głosi, że Bruno pomaga znaleźć pracę, dostać bilety na koncerty, pokochać hałaśliwego sąsiada, wyremontować dom, kupić odpowiednie buty i tak dalej. Adepci muszą wierzyć, że ze względu na "wspaniałego lekarza" mogą spełniać wszystkie potrzeby i zachcianki. (A.Dominik).

Taka relacja ma charakter uzależnienia psychicznego, ale może być również formą grzechu bałwochwalstwa i prowadzić do uzależnienia duchowego, nawet więcej, mamy tu do czynienia z rytualnym mediumizmem.

Uzdrowienie spirytystyczne

Dowodami na boskość Brunona są liczne rzekome lub faktycznie uzdrowienia. Te dowody są de facto zbiorami niejednoznacznych anegdot (K. Pilar).

W związku z tym, istnieje niebezpieczeństwo zaniedbania odpowiedniego leczenia i czuwania nad zdrowiem fizycznym, ale zwłaszcza niebezpiecznego uzależnienia psychicznego, jak również niebezpieczeństwa duchowego (grzechu świętokradztwa, otwarcie się na obsesję i ataki demoniczne). W tej koncepcji nie da się uniknąć przyjęcia i dostrojenia się do tego co rzekomo jest boskie, "uzdrawiającej mocy". Przyjęcie "uzdrawiającej mocy" jest jakby obowiązkowym rytuałem spirytystycznym o charakterze mediumicznym.

Pojęcie "moc uzdrawiania" wynika z faktu, że język nauczania Gröninga zapożyczony jest ze świata technologii. Gröninga naucza, że życiodajna "moc uzdrawiania" operowana jest przez ludzkie dłonie i stopy. Porównuje je technicznie do dwóch obnażonych przewodów elektrycznych, które przytknięte do siebie prowadzą do zamknięcia obwodu. Podobna sytuacja ma miejsce w organizmie. Przysłonienie rąk lub nóg, prowadzi do zablokowania energii, a tym samym subtelne energie nie mogą swobodnie przepływać. Tak więc człowiek rzekomo oddzielony jest od mocy uzdrawiania. W związku z tym, "cudowny lekarz" nazywa się transformatorem. Twierdził, że przekształca siłę kosmiczną, tak aby każdy otrzymywał jej odpowiednią ilość (objawy boskiej wszechmocy). Według Gröninga, ludzkie ciało działa jak radio. Człowiek musi "dostroić się" do odbioru Boskich fal, które powinny funkcjonować w pełnym zakresie, a nie być wypędzane. Duchowy przywódca Koła Przyjaciół nauczał, że ludzie jak baterie muszą być stale naładowany energią.

Ideologia energii jako ukryty spirytyzm

To jest typowy przykład ideologii energetycznej, która jest jednocześnie ezoteryczna i pseudonaukowa, a która może być też ukrytym inicjacyjnym, a także rytualnym spirytyzmem. Jest to również typowe dla ideologii New Age. Jednocześnie jest to swego rodzaju materializacja duchowości, ukazująca energię duchową, jako coś czym można magicznie manipulować. Tymczasem, nawet, jeśli istnieją pewne energie, należy zadać pytanie, czy tak łatwo jest nimi manipulować? Kryteria chrześcijańskiego rozeznawania duchowego pokazuje nam, że te praktyki lecznicze są przeciwne chrześcijaństwu. Jaką cenę trzeba będzie zapłacić za duchowe uzdrowienie?

Niebezpieczeństwo wzrasta, gdy leczenie staje się celem i motywacją spraw duchowych. Stosunek do leczenia został zbudowany według schematu: "obciążenie", "Jak odnalazłem nauczanie", "uzdrowienie". Towarzyszą temu "komentarze lekarza." Wypowiadające się o uzdrawianiu osoby pozbawione są indywidualności. Pomimo faktu, iż prezentują one różne grupy wiekowe i kulturowe środowiska, ich głosy są identyczne w brzmieniu. Nauka Gröninga domaga się upraszczania, irracjonalności, magicznego widzenia świata, postrzegania wszystkich aspektów życia w zakresie energii. Jest to swego rodzaju anty-dogmatyzm chrześcijański, który jest przekształcany w praktycznej formie kontrinicjacji spirytystycznej. Wpajane przez Stowarzyszenie normy myślenia i zachowania są podobne do świadectw natury religijnej, notujących dowody "uzdrowienia" i "pomocy". Regularnie są one wysyłane członkiem grupy, rozprowadzane na dyskach CD (A.Dominik).

Pozwy przeciwko praktyce medycznej Bruno Gröninga

Praktyka Bruno Gröninga podkreśla zainteresowanie ze strony niektórych przedstawicieli medycyny, niemniej przeważnie lekarze nazywają go szarlatanem. Bruno Gröning nie posiadał prawnych licencji na uzdrawianie. Po raz pierwszy ubiegał się o nie w badaniach w latach 1951/52. Następnie jego praktyki medyczne zostały wstrzymane. Bruno Gröning starał się ponownie uzyskać oficjalne pozwolenie na praktykowanie uzdrowień, ale jego wniosek został odrzucony ze względu na brak odpowiednich kwalifikacji wnioskodawcy. W roku 1955, Bruno Gröning znowu oskarżony został o naruszenie prawa na praktyki medycznej, a także oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci w roku 1949 roku, kiedy zmarła 17-letnia dziewczyna, chora na zapalenie płuc. Sąd skazał Gröninga na karę grzywny 2000 DM za nielegalne działania medyczne, nie uznając go jednak za winnego śmierci dziewczyny. Jednak sąd apelacyjny nie zgodził się z tą decyzją, uznając winę "uzdrowiciela" i skazując go na karę pozbawienia wolności, zawieszona warunkowo na osiem miesięcy, i na następną grzywnę DM.

Obecni liderzy organizacji wyznawców Bruno Gröninga, pamiętając o jego złych doświadczeń i często spotykając się z pytaniem o przyczynę śmierci tych swoich pacjentów, podkreślają, że promowanie ich praktyki lekarskiej nie zastąpi leczenia chirurgicznego i medycznego, nie wzywają wyznawców do porzucania oficjalnej pomocy lekarskiej. Niemniej jednak, nie można wykluczyć, że niektórzy zwolennicy, zakorzenieni w wierze w cudowną wpływ "Energii" sami na własną rękę mogą odmówić tych leków i procedur, albo zakazywać ich stosowania u osób mniej kompetentnych, albo u młodszych członków rodziny. To może być nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale nawet grozić śmiercią.

Nauki Bruno Gröninga i chrześcijaństwo

Bruno Gröning myślał, że jego doktryna jest całkowicie zgodna z wiarą katolicką. Jak już wykazaliśmy, nie jest to prawdą. W wielu swoich wystąpieniach, odnosi się on do osoby Chrystusa, a nawet porównuje się z nim (bałwochwalstwo). Gröning lubił cytować słowa Chrystusa, jako że "żaden prorok w swoim kraju nie jest szanowany” a jednak - jak już wykazano – nauka Bruno Gröninga nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Muzyka medytacyjna, która odgrywana jest na spotkaniach, ma związek z religiami dalekiego Wschodu. Bruno nigdy nie zachęcał do odwiedzania kościołów chrześcijańskich, nie odnosił się do sakramentów itd. Nie mówił o potrzebie zbawienia duszy. Przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich w Niemczech i innych krajach krytykują nauki Bruno Gröninga i działania jego zwolenników.

W nieformalnej organizacji o nazwie "Koło Przyjaciół" w ostatnich latach, nikt nie stara się o nagłaśnianie faktu odniesień Gröninga względem chrześcijaństwa. Istnieje tego kilka powodów. Po pierwsze, członkowie organizacji usiłują uniknąć skupiania niepotrzebnej uwagi ze strony Kościoła, podkreślając, "zielony" charakter jego nauczania. Po drugie, wpływ Kościoła w krajach tradycyjnie chrześcijańskich, nie jest tak duży, jak miało to miejsce za życia Gröninga, tak, że cytowanie z Ewangelii mniej wzrusza ludzi. Po trzecie, przywódcy organizacji starają się szerzyć swoje praktyki i wśród ludności nie-chrześcijańskiej, a także w krajach azjatyckich, gdzie odniesienia do osoby Chrystusa może spowodować odrzucenie.

Przetłumaczony w przez redakcję Fronda.pl tekst został napisany w języku rosyjskim dla ogólnokazachstańskiej kościelnej gazety „Credo”, rozprowadzanej także w Azji Centralnej.

Ks. dr hab. Aleksander Posacki to filozof, teolog, demonolog, członek-ekspert Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, misjonarz, badacz religii, sekt i prądów duchowych w Rosji i Azji Centralnej, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Karagandzie (Kazachstan), gdzie naucza m.in. teologii fundamentalnej, dawnej apologetyki.

Oprac. Maria Patynowska