Przed sądem w niemieckiej Bawarii stanęło trzech byłych maturzystów, którzy w 2020 roku wykradli arkusze maturalne. W wyniku kradzieży zadania trzeba było zmieniać tysiącom innych maturzystów.

Dwóch uczniów w maju 2020 roku w bawarskim Bambergu wkradło się do gabinetu dyrektora lokalnego gimnazjum, otworzyło sejf i zabrało arkusze maturalne z języka niemieckiego, angielskiego i łaciny. Trzeci z uczniów opuścił budynek szkoły wcześniej.

W wyniku kradzieży należało zmienić zadania maturalne tysiącom uczniów.

Orzekający sąd stwierdził, że przestępstwo cechowała kryminalna energia sprawców.

Wobec dwóch sprawców sąd orzekł kary 9 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, a wobec trzeciego sprawcy - 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

Śledczy ustalili, że uczniowie już wcześniej kilkakrotnie włamywali się do budynku szkoły, po raz pierwszy latem 2019 roku. Jeden z nich wykonał odcisk i zdjęcia klucza otwierającego drzwi do gabinetu dyrektora i polecił jego dorobienie.

Jeden ze skazanych wyjaśnił, że początkowo kierowała nimi żądza przygody.

Trzej sprawcy planowali początkowo sfotografowanie arkuszy i odłożenie ich z powrotem do sejfu. Okazało się jednak, że najpierw sejf trzeba było przepiłować, a arkusze znajdują się w zaplombowanych kopertach. Wtedy uczniowie podjęli decyzję o kradzieży całych kopert.

33 tysiącom innych maturzystów zmieniono zadania. Sami zaś sprawcy w międzyczasie zdali matury, jednak świadectwa dojrzałości zostały im odebrane. Dwóch z nich po zmianie szkoły ponownie przystępuje w tym roku do matury.

jkg/deutsche welle