Władze Ukrainy domagają się od Polski zwiększenia puli zezwoleń dla samochodów ciężarowych, grożąc złożeniem pozwu w Brukseli. Teraz Kijów poszedł krok dalej i zablokował przejazd pociągów z Chin.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, już od tygodnia pociągi z Chin nie mogą dostać się do Polski przez Ukrainę. Ta zablokowała tranzyt w związku z podnoszonymi żądaniami o zwiększenie liczby zezwoleń dla samochodów ciężarowych. Ukraińcy domagają się 200 tys. zezwoleń na przyszły rok. Zapowiadają też złożenie pozwu przeciwko Polsce do Brukseli.

Wiceszef resortu infrastruktury Rafał Weber wskazuje, że Polska jest gotowa zwiększyć pulę zezwoleń, ale pod warunkiem poprawy warunków infrastruktury drogowej.

- „To zadanie spoczywa na obu państwach. Ustaliliśmy memorandum dotyczące dobowej liczby pojazdów mających przekraczać cztery drogowe przejścia graniczne – Dorohusk, Korczowa, Medyka, Hrebenne. Niestety, nie osiągamy nawet 80 proc. zakładanej liczby. W Korczowej od 2016 roku po polskiej stronie jest pusty terminal do odprawy ciężkich pojazdów. Czeka na otwarcie takiego samego terminalu po stronie ukraińskiej”

- powiedział wiceminister.

kak/rp.pl